Stał niewzruszenie przez 427 lat. 9 listopada 1993 r. runął pod ostrzałem chorwackich czołgów. Potrzeba było 60 pocisków, by unicestwić serce miasta, symbol połączenia dwóch religii i kultur – islamu i chrześcijaństwa
Dwóch mężczyzn ubranych w burki napadło kilka dni temu na jeden z francuskich banków. A nad Sekwaną ponownie rozgorzała debata na temat obecności islamu w przestrzeni publicznej. Przewodnik Katolicki, 21 lutego 2010
Nie trzeba dziś wcale napisać Szatańskich wersetów jak Salman Rushdie, ba nie trzeba w ogóle zrobić niczego konkretnego, by zostać oskarżonym przez radykalnych islamistów o bluźnierstwo zagrożone najwyższym wymiarem kary.
Ali od małego tęsknił za Bogiem bliskim człowiekowi, lecz dorastał w islamskim środowisku, dla którego Bóg był tylko surowym prawodawcą. Będąc już dorosłym, Ali wybrał się do Mekki.
Płonie meczet w Eskilstunie. W Boże Narodzenie. W spokojnej, zamożnej, tolerancyjnej Szwecji. To symbol zmian zachodzących w Europie.
Społeczeństwa państw Unii Europejskiej wyraźnie nie radzą sobie z narastającą falą islamizacji, a tymczasem mułłowie głoszą w tysiącach meczetów, że wyznawcy Allaha odniosą zwycięstwo nad – niewiernymi „giaurami”, „ropą naftową i brzuchami swoich kobiet”.
Trzy ataki, które wstrząsnęły Niemcami, wywołują pytanie, czy mamy do czynienia z działaniami szaleńców, czy zaplanowanymi aktami terroru. Bez względu na odpowiedź są one wynikiem licznych błędów i zaniedbań.
Z abp. Jeanem Benjaminem Sleimanem z Bagdadu o tragicznej sytuacji chrześcijan w Iraku rozmawia Piotr Jóźwik.
Dziś Tunezja i Francja. Jutro Polska? Jeden dzień, trzy krwawe zamachy. „Czarny piątek” to ostatni dzwonek, by narastającą falę islamskiego terroryzmu potraktować poważnie.
Po raz pierwszy w historii muzułmanin będzie rządził Londynem – brzmi jak koniec świata? Spokojnie – na odtrąbianie islamskiej rekonkwisty jest jeszcze stanowczo za wcześnie.