Młody człowiek miał orientalną urodę, nosił jarmułkę i mówił po angielsku. Na dyplomie z wykaligrafowanym nazwiskiem „Julianna Bartoszkiewicz” były niezrozumiałe dla niej słowa zapisane dziwnym alfabetem. I tłumaczenie: „Kto ratuje jedno życie, jakby świat cały ratował”. Znak, 4/2009
Doświadczenie opieki nad starzejącym się rodzicem może przyczynić się do naszego wzrostu, a nie być tylko przykrym obowiązkiem. Trzeba jedynie dobrze się zorganizować. Nie tylko w kręgu najbliższej rodziny.
Po powrocie do Polski musieli jednak milczeć o tym, co przeszli. Albo dotykały ich represje komunistów. Dopiero od kilkunastu lat mogą mówić i pisać o swoich przeżyciach bez narażania się na więzienie.
Nie jestem perfekcyjną panią domu, ale przyznaję – lubię ład i porządek. Tworzenie świątecznej atmosfery, robienie generalnych porządków sprawiają mi ogromną frajdę
Streetworking to droga dotarcia do tej grupy dzieci i młodzieży, która zmuszona do życia w enklawach biedy miast i miasteczek nie potrafi poradzić sobie z dysfunkcją swoich biologicznych rodziców jak również z marazmem otaczającego ich świata.
Kiedy cały dom pachniał już na dobre choinką, Profesor wyciągał piękną obrotową szopkę, którą przywiózł niegdyś z koncertów w Niemczech, zapalał świeczki i to był sygnał, że u Stuligroszów naprawdę zaczęły się święta.
Kieszonkowe: od 5 do 200 zł miesięcznie. Wydatki: baterie do odtwarzacza mp3, laysy paprykowe, doładowanie komórki. Oszczędności: na prezent, na rolki, laptopa, na czarną godzinę. Tygodnik Powszechny, 1 czerwca 2008
O pracy kapelana więziennego i charyzmacie zakonu trynitarzy opowiada o. Rafał Piecha OSST, który na co dzień pracuje w Zakładzie Karnym w Krakowie-Nowej Hucie rozmawiał Przemysław Radzyński
Dzwonek rozlega się w całym domu, siostry błyskawicznie odrywają się od swoich zajęć i biegną do pokoju w przyziemiu budynku. A tam, przy otwartym oknie, w łóżeczku objawia się malutki dar nowego życia... Przewodnik Katolicki, 21 grudnia 2008
Ma 74 lata. Przebyty zawał i poważnie uszkodzone oko. Przyznano mu tytuł Człowieka Roku 2016 podwarszawskiego, ponad 55-tysięcznego Legionowa. 2 lata wcześniej został wyróżniony nagrodą „Przyjaciel Niepełnosprawnych Miasta Legionowo i Powiatu Legionowskiego”, w ubiegłym roku zaś nominowano go do Nagrody im. Jana Rodowicza „Anody”. Przez ćwierć wieku działał jako „wolny” wolontariusz. Dziś jest aktywny w Senioralnym Centrum Wolontariatu