Ulica wciąga, uzależnia. Oferuje swobodny dostęp do seksu, pieniędzy, narkotyków. Im więcej czasu na niej spędzają, tym trudniej ich stamtąd wyrwać. Zwłaszcza gdy zaczynają, mając… dziesięć lat.
Oznaką działania Ducha Świętego jest między innymi radość – piękna i pełna, pozwalająca żyć nawet w obliczu wielkich trudności. Pewnego dnia przeczytałem opowiadanie z czasów II wojny światowej o starszej siostrze zakonnej, które pokazuje piękno zaufania wstawiennictwu św. Józefa.
W 2015 r. papież Franciszek powiedział dla meksykańskiej telewizji: „Ten kraj zaznał czasów prześladowania religijnego, które wydały męczenników. Myślę, że diabeł chłoszcze Meksyk z wielką wściekłością”.
Oburzające i nieludzkie praktyki, które stosowali dziennikarze największego australijskiego magnata prasowego Ruperta Murdocha wreszcie wyszły na jaw i odbiły się szerokim echem na całym świecie.
Analiza sytuacji związanych ze zjawiskiem agresji i przemocy w szkole pokazuje, że młodzi ludzie nie zawsze mogą liczyć na wsparcie i profesjonalną pomoc w sytuacji doświadczania przez nich przemocy. Przeprowadzone badania* pokazały, że już na poziomie postrzegania zjawiska przemocy i agresji w szkole istnieją spore rozbieżności pomiędzy punktem widzenia nauczycieli a tym, jak widzą tę kwestię uczniowie.
Tragedia rodzinna, jaką jest rozwód, bardzo źle wpływa na rozwój dziecka. Według badań, ponad 70 proc. dzieci z rozbitych rodzin ma problem z zawarciem własnego małżeństwa. Ogromny wpływ na to ma również sposób, w jaki rodzice traktują dzieci po rozwodzie. Najczęściej jednak swój nieudany związek próbują „rozgrywać” dziećmi
Takimi słowami zwracała się Anna Pawlak do swojego dziadka w Kochaj albo rzuć, kiedy ten nazwał czarnoskórego pastora „dzikim”. Kiedy w latach 70. był nagrywany ten film, to jeszcze śmieszyło. Teraz zaczyna straszyć.
Ogłoszona trzy lata temu przez prezydenta Meksyku Felipe Calderóna wojna z kartelami narkotykowymi zbiera swoje żniwo. Na linii ognia znalazł się także Kościół: ośmiu księży zastrzelono, niektórzy biskupi są zastraszani. Tygodnik Powszechny, 8 listopada 2009
Wynik referendum w Wielkiej Brytanii spowodował szok wśród brytyjskich polityków, zdziwienie części brytyjskiego społeczeństwa i panikę wśród Polaków. Teraz pozostała jedynie podróż w nieznane...
Robione całą rodziną, w pośpiechu, tłoku, stresie. Bo wciąż brakuje tego, bo na to jest jeszcze promocja, bo możemy nie zdążyć kupić czegoś przed zamknięciem sklepu. To polski obraz przedświątecznej gorączki zakupów.