Jak żyć - 7 rad świętego Jana Pawła II

Miłujcie się! 1/2017 Miłujcie się! 1/2017

„Zadaniem każdego człowieka jest być twórcą własnego życia. Człowiek ma uczynić z niego arcydzieło sztuki” - pisał św. Jan Paweł II. Piękne słowa.

 

„Zadaniem każdego człowieka jest być twórcą własnego życia. Człowiek ma uczynić z niego arcydzieło sztuki” - pisał św. Jan Paweł II. Piękne słowa. Rodzą się jednak pytania: jak tego dokonać? Co to znaczy „tworzyć własne życie”? Od czego zacząć? Na szczęście papież z Krakowa nie tylko wytyczał cele, ale także pomagał w ich osiąganiu. W jego pismach i wystąpieniach można znaleźć konkretne odpowiedzi na te wielkie pytania. W najnowszym numerze Miłujcie się publikujemy siedem takich wskazówek. Pierwsza: aby życie mogło stać się dziełem sztuki, trzeba je… oprzeć na Chrystusie. W liście apostolskim  na początek nowego tysiąclecia „Nowo Millenio Ineunte” Ojciec Święty zalecał, by rozpoczynać od Jezusa wciąż na nowo, by Go poznawać, kochać i naśladować. Druga rada to: „Bardziej być, niż więcej mieć”. Papież mówił o tym m.in. w Paryżu, w 1980 r. Chodzi o to, by człowiek nie był niewolnikiem rzeczy, ale by rzeczy pomagały mu stawać się bardziej człowiekiem. Trzecia podpowiedź: „Dać się kształtować miłości”. O tym Karol Wojtyła pisał już w 1950 r.  w dramacie „Brat naszego Boga”, opowiadającym o życiu św. brata Alberta. Kiedy zdecydujemy się kierować w życiu miłością, za cenę bolesnego rezygnowania z własnego egoizmu, wtedy ona sama nas poprowadzi i ukształtuje. Przytoczmy jeszcze jedno wskazanie Jana Pawła II:  „Jeśli chcesz dojść do źródła, musisz iść pod prąd”. Zatem odwaga, by żyć inaczej i stawianie sobie wymagań, nawet, jeśli inni tego nie robią. Sięgnij po najnowszy numer Miłujcie się! i poznaj siedem recept świętego Papieża na twórcze i piękne Życie.

 

Jak żyć - 7 rad świętego Jana Pawła II   Miłujcie się! 1/2017

Miłujcie się! 1/2017

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...