Trudno byłoby znaleźć kościół w Polsce bez Drogi Krzyżowej. I nic dziwnego, bo bez Drogi Krzyżowej nie ma Kościoła. A wszystko zaczyna się w Jerozolimie… Niedziela, 1 kwietnia 2007
Weronika?
Kim była? A może to tylko taka symboliczna postać, a tak naprawdę… Zobaczmy, co mówi tutejsza tradycja i zapisy z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Stacja VI jest w miejscu, gdzie badania archeologiczne stwierdziły istnienie okazałego domu. Niektórzy przypuszczają, iż był to dom, w którym mieszkała kobieta znana nam jako Weronika. Pisma apokryficzne z pierwszych wieków chrześcijaństwa stwierdzają, że Weronika to ta sama osoba, która przez 12 lat cierpiała na krwotok, a gdy z wiarą dotknęła płaszcza Jezusa, doznała ulgi i została uzdrowiona (Mt 9, 20-22). Teraz ona, gdy Jezus był w potrzebie, podała Mu swą chustę, aby otarł twarz i ulżyła Mu w cierpieniu („Ewangelia Nikodema”, 7; „Raport Piłata”, 4).
Co stało się z tą bezcenną chustą? Trudno na to pytanie odpowiedzieć! Jest wiele hipotez. Jedna z nich prowadzi do Rzymu i podkreśla, iż zasłynęła ona w tym mieście cudami („Cura santitatis Tiberii”, 9-10). Wydaje się bardzo prawdopodobne, iż była ona początkiem tzw. relikwii dotyku. Chusta dotknęła oblicza Pana Jezusa, a tę chustę dotykano innymi płótnami, aby mieć chociaż taką relikwię. Warto w tym miejscu wspomnieć, iż w 5. niedzielę Wielkiego Postu w Bazylice św. Piotra w Watykanie po Nieszporach pokazywane jest płótno zwane Chustą św. Weroniki, będące zapewne jedną z takich relikwii, a wspominane w rzymskich aktach już w 705 r.
Samo zaś imię „Weronika”, pochodzi od greckiego „pherō nikē” i oznacza „niosę zwycięstwo” lub „hiera eikōn”, czyli „święte oblicze”. W XII wieku nastąpiła adaptacja powyższych terminów do języka łacińskiego i w ten sposób łączy się imię Weronika z wyrażeniem „vera icon”, czyli „prawdziwe oblicze”, jakie pozostawił Pan Jezus na chuście.
Polskie kwiaty…
Tak można nazwać polskie akcenty na Drodze Krzyżowej w Jerozolimie, a jest ich wiele. Kaplica III stacji została odremontowana przez żołnierzy z armii gen. Władysława Andersa oraz przez Polaków przebywających tutaj podczas II wojny światowej, jest tam rzeźba upadku Pana Jezusa, dłuta T. Zielińskiego. Obok jest IV stacja, a w tamtejszej kaplicy widnieje… płaskorzeźba Matki Bożej Częstochowskiej. Trzeci, niezmiernie ważny, akcent znajduje się przy stacji XI, już na Golgocie. Przy ołtarzu w miejscu ukrzyżowania Pana Jezusa są dwa świeczniki, a na nich widnieje herb Ojca Świętego Jana Pawła II.