publikacja 03.09.2008 14:05
Fakt zawarcia przez Polskę konkordatu ze Stolicą Apostolską nie narusza świeckości demokratycznego państwa prawa, ale oznacza poszanowanie podmiotowości publicznoprawnej Stolicy Apostolskiej w stosunkach międzynarodowych. Niedziela, 31 sierpnia 2008
– Czyli konkordat przyczynił się do dyskryminacji religijnej w Polsce?
– Mówienie dziś o dyskryminacji religijnej osób lub Kościołów i innych związków wyznaniowych w Polsce ze względu na konkordat jest przejawem ignorancji albo złej woli. Nie ma także dyskryminacji osób lub organizacji o światopoglądzie areligijnym. Dyskryminacja polega bowiem na ograniczaniu ludzi w korzystaniu z należnych im praw ze względu na przekonania religijne lub areligijne w życiu politycznym lub zawodowym. Nie znam takich faktów. Niekatolikom nikt w Polsce nie zabrania udziału w życiu publicznym ani państwowym. Znane są osoby, które mimo że demonstrowały swój ateizm, sprawowały najwyższe urzędy państwowe w III RP.