Istotnymi przymiotami sakramentu małżeństwa jest jedność i nierozerwalność. I każdy, kto wstępuje w sakramentalny związek małżeński, chce być w nim szczęśliwy aż do śmierci. Zdarza się jednak, że małżeństwa się rozpadają. Jest to bolesne i trudne. Co wtedy robić? W drodze, 4/2008
Poza urzędowymi świadkami zwyczajnymi upoważnionymi z samego prawa do asystowania przy zawieraniu małżeństw mogą występować również urzędowi świadkowie delegowani. Do ważności delegacji potrzeba pewnych warunków, które odnoszą się z jednej strony do samej osoby delegowanego, z drugiej zaś strony do samej delegacji. Delegowany, do ważności delegacji, musi być ściśle określony. Kapłana lub diakona można oznaczyć przez podanie imienia i nazwiska lub przez podanie jego godności. Np. deleguję księdza Jana Kowalskiego lub deleguję przełożonego klasztoru św. Jacka Ojców Dominikanów. Nieważna jest więc delegacja osób nieoznaczonych. Delegacja, aby była ważna, musi być udzielona w sposób wyraźny, np. pismem, słowem lub równoznacznymi znakami. Nie wystarcza delegacja milcząca. Nieważna jest także delegacja domniemana: proboszcz udzieliłby jej, gdyby go o nią poproszono, ale nie poproszono, więc de facto jej nie udzielił.
Obok świadka urzędowego do ważności formy zwyczajnej wymaga się obecności dwóch świadków nieurzędowych, tzw. zwykłych. Winni oni być obecni przy wyrażaniu zgody małżeńskiej. Mogą nimi być kobiety i mężczyźni, zarówno ochrzczeni, jak i nieochrzczeni, byleby potrafili zaświadczyć o akcie, w którym brali udział.
Forma nadzwyczajna. Prawo kościelne określa, że jeżeli osoba zgodnie z przepisem prawa kompetentna do asystowania jest nieosiągalna (nie można jej wezwać do miejsca, gdzie ma być zawarta umowa małżeńska) lub nie można do niej się udać bez poważnej niedogodności, to kto chce zawrzeć prawdziwe małżeństwo, może je ważnie i godziwie zawrzeć wobec samych świadków nieurzędowych:
– w niebezpieczeństwie śmierci jednego z nupturientów;
– poza niebezpieczeństwem śmierci jedynie wtedy, jeśli roztropnie się przewiduje, że te okoliczności będą trwały co najmniej przez miesiąc (por. kan. 1116 §1 KPK).
Nieosiągalność świadka urzędowego, o której tu mowa, może być fizyczna lub moralna. Niebezpieczeństwo śmierci może zaistnieć na skutek przyczyny wewnętrznej, np. choroba, lub zewnętrznej, np. wojna. Wystarczy, że niebezpieczeństwo śmierci zagraża jednej ze stron. Nie jest konieczne, aby nieobecność świadka urzędowego istniała już faktycznie od miesiąca, wystarczająca jest pewność moralna, że nieobecność ta będzie trwała przez miesiąc. Miesiąc nieobecności świadka urzędowego liczy się od chwili, gdy wszystko do ślubu jest już przygotowane, a brak jedynie świadka urzędowego.
Prawodawca poleca, aby przy stosowaniu formy nadzwyczajnej, gdyby był osiągalny inny kapłan lub diakon inny niż uprawnieni, to powinien być obecny razem ze świadkami nieurzędowymi przy zawieraniu małżeństwa, z zachowaniem zasady ważności małżeństwa wobec samych świadków nieurzędowych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.