Istotnymi przymiotami sakramentu małżeństwa jest jedność i nierozerwalność. I każdy, kto wstępuje w sakramentalny związek małżeński, chce być w nim szczęśliwy aż do śmierci. Zdarza się jednak, że małżeństwa się rozpadają. Jest to bolesne i trudne. Co wtedy robić? W drodze, 4/2008
Małżeństwo jest przymierzem, „przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury do dobra małżonków oraz do zrodzenia i wychowania potomstwa”. Tak rozumiane małżeństwo między ochrzczonymi zostało podniesione przez Chrystusa do godności sakramentu – taką definicję małżeństwa możemy znaleźć w prawie kanonicznym (por. kan. 1055 §1 KPK). Istotnymi przymiotami sakramentu małżeństwa jest jedność i nierozerwalność (por. kan. 1056 KPK). I każdy, kto wstępuje w sakramentalny związek małżeński, chce być w nim szczęśliwy aż do śmierci. Zdarza się jednak, że małżeństwa się rozpadają. Niezależnie od tego, czy dzieje się to po kilku miesiącach czy po wielu latach, jest to bolesne i trudne. Co wtedy robić?
Na początku małżonkowie powinni sobie postawić pytanie, czy powód rozpadu życia małżeńskiego był obecny przed zawarciem sakramentalnego związku, czy powstał dopiero po jego zawarciu. Odpowiedź na nie jest o tyle istotna, że jeśli był obecny wcześniej i dodatkowo jest uznawany przez Kościół jako przeszkoda do zawarcia sakramentalnego związku albo wada zgody małżeńskiej (terminy te zostaną wyjaśnione poniżej), może się okazać, że małżeństwo było zawarte w sposób nieważny. Natomiast jeżeli ów powód powstał dopiero po zawarciu małżeństwa, to może on wpłynąć na rozpad związku, ale nie może być brany pod uwagę przy stwierdzeniu, że małżeństwo zostało zawarte w sposób nieważny. Oto przykład: jeżeli w związek wstępuje osoba dotknięta chorobą alkoholową, to może się okazać, że jej małżeństwo zostało zawarte w sposób nieważny. Ale jeżeli ta sama osoba rozpiła się w czasie trwania małżeństwa, to może to być powód rozpadu małżeństwa, ale nie przyczyna jego nieważności.
Dzieje się tak, ponieważ w prawie procesowym rozróżniamy dwa rodzaje orzeczeń sądowych: konstytutywne albo deklaratoryjne. Z pierwszym mamy do czynienia, gdy powoduje ono powstanie lub zmianę czyichś uprawnień bądź obowiązków (np. orzeczenie rozwodu). Natomiast orzeczenie sądowe deklaratoryjne nie zmienia istniejącego stanu prawnego, nie rodzi nowych skutków prawnych (np. stwierdzenie nieważności małżeństwa). W praktyce oznacza to, że orzeczenie konstytutywne, np. dotyczące rozwodu, mówi nam, iż kiedyś było zawarte małżeństwo, trwało ono i z jakichś powodów zostało rozwiązane. Natomiast orzeczenie deklaratoryjne wskazuje, że to małżeństwo nigdy nie zostało zawarte.
Dlatego w Kościele mówimy o stwierdzeniu nieważności małżeństwa, a nie o rozwodach czy unieważnieniu małżeństwa. Na to, czy małżeństwo zostało zawarte w sposób ważny, wpływają trzy czynniki:
– przeszkody,
– zgoda małżeńska,
– forma kanoniczna.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.