Specjaliści nie mają wątpliwości, że średni wiek inicjacji seksualnej obniżył się i będzie się jeszcze obniżał. Tymczasem im wcześniej rozpoczęcie się współżycie, tym więcej jest późniejszych komplikacji: nerwic seksualnych, depresji, chorób przenoszoną drogą płciową. Przewodnik Katolicki, 3 czerwca 2007
Okres młodości cały czas się wydłuża. Młodzież dłużej się uczy, później zakłada rodziny, ma więcej czasu na samorealizację. Szukanie spełnienia, satysfakcji i przyjemności przenosi się także na wybory i zachowania w dziedzinie seksualnej. Tą sferą życia zaczynają się interesować coraz młodsi. "Dodatkowo zwiększa się zakres swobody i wolności młodych ludzi. Ich świat stał się w pewnym sensie niezależny od świata dorosłych. Zjawisko to zaczęło wstępować już w latach 60. ubiegłego wieku. Autorytetem przestali być starsi, a stali się rówieśnicy, idole pop kultury. Zmieniło się też podejście do spraw seksu. W Polsce proces ten uwidocznił się trochę później niż na Zachodzie, bo dopiero na początku lat 90. Poprawa warunków życia, otwarcie się na Zachód sprzyjało poszukiwaniu i odkrywaniu różnych obszarów samorealizacji i spełnienia także w miłości" – mówi dr Wiktoria Wróblewska z Instytutu Statystyki i Demografii SGH w Warszawie
Nie małżeństwo, a chęć szczera
Już dawno legły w gruzach wszelkie granice ludzkiej intymności. Młodzież jest zewsząd bombardowana erotyką. Coraz bardziej do lamusa odchodzą tradycyjne wzorce obyczajowe ze sfery płciowości i życia seksualnego. Tylko w latach 1988-1994 aż dwukrotnie zmniejszył się odsetek osób opowiadających się za zasadą, według której warunkiem podjęcia współżycia jest zawarcie małżeństwa. W 1988 r. wynosił on 44 proc., a sześć lat później już tylko 21 proc. Coraz częstszy jest pogląd, że nie małżeństwo, a związek uczuciowy jest wystarczającym warunkiem podejmowania kontaktów seksualnych. Ze statystyk wynika, że obecnie nastolatki przechodzą inicjację seksualną o dwa lata wcześniej niż pokolenia ich rodziców. – Czynnikami współwystępującymi ze zwiększonym ryzykiem wczesnej inicjacji w Polsce jest nauka w szkole zasadniczej zawodowej, słabe wyniki w nauce, częsty kontakt z alkoholem, odwiedzanie internetowych stron pornograficznych i czytanie czasopism pornograficznych. Nie bez znaczenia może być też częste wychodzenie na dyskoteki – wymienia dr Wiktoria Wróblewska
Religia pomaga
Choć cały czas postępuje rozluźnienie obyczajowości seksualnej nastolatków, Polska w porównaniu z innymi krajami europejskimi jest pod tym względem jeszcze w stosunkowo dobrej sytuacji. Świadczy o tym porównanie wyników badania Health Behaviour in School-aged Children Study, którym objętych było ponad 30 krajów. Należymy do grupy krajów o najniższym odsetku młodzieży, która deklarowała inicjację seksualną w wieku do 15 lat.
Jak wynika z badań „Zachowania i postawy studentów w sferze seksualnej” przeprowadzone przez Instytut Statystyki i Demografii SGH, istotnym czynnikiem opóźniającym inicjację seksualną młodzieży w Polsce jest system wartości wynikający z ich przekonań religijnych. W grupie studentów, dla których religia miała duże znaczenie, zdecydowana większość (71 proc. kobiet i 68 proc. mężczyzn) nie podjęła współżycia, podczas gdy wśród tych, dla których religia nie miała znaczenia odsetek bez doświadczenia inicjacji seksualnej był na poziomie poniżej 25 proc. dla mężczyzn i 27 proc. dla kobiet.