Sydney czeka

Można zadać pytania, czy w świecie, w którym cuda nauki święcą triumfy, czy ktokolwiek powinien jeszcze wierzyć w Boga? W świecie, gdzie bycie prawym wydaje się być postawą nieatrakcyjną, czy ktokolwiek powinien słuchać nauki Kościoła? Przewodnik Katolicki, 13 lipca 2008



- Obawiamy się, że odtworzenie pasji Chrystusa może wzbudzić antysemickie resentymenty. Właśnie dlatego każdy element inscenizacji Drogi krzyżowej jest bardzo starannie analizowany i przygotowywany, tak aby nie stawiał w złym świetle Żydów – uzasadniał zmiany biskup Anthony Fisher, koordynator Światowych Dni Młodzieży w Sydney. Krytycy tego stanowiska mówią, że kiedy z historii męki Jezusa wyrzuca się Żydów, nie tylko fałszuje się prawdę, ale tworzy się też teologiczny potworek. Czy piątkowe, popołudniowe wydarzenie Światowych Dni Młodzieży będzie prawdziwym misterium Męki Pańskiej czy teologicznym potworkiem, przekonamy się za kilka dni podczas transmisji telewizyjnej z Sydney.

,h2>Polacy w Sydney

Te zagadnienia jednak nie są najważniejsze dla tych, dla których Światowe Dni – wciąż żywy prezent Jana Pawła II - były dane. Jakiś czas temu rozmawiałem z młodzieżą polską, która przyleciała już do Sydney. Ich koledzy w liczbie dwóch tysięcy dołączą w najbliższych dniach. To największa pielgrzymka Polaków na kontynent australijski. Ci, którzy już dotarli, spotykają się z australijskimi Polakami.
Maciek, Tadek i Antek – trzej ambasadorzy „Lednicy 2000” o. Jana Góry, byli w australijskiej Częstochowie – Berrima-Penrouse Park, gdzie w buszu mieszkają ojcowie paulini opiekujący się powstałym tam sanktuarium Our Lady of Mercy of Jasna Gora. Tam spotkali się z polonijną młodzieżą sydnejską podczas integracyjnego wyjazdu.

Razem, od 15 do 20 lipca, niezależnie skąd są, z Polski czy z emigracji, z emblematami „Polish pilgrim”, celebrować będą w kościołach w Sydney, na ulicach, w parkach i salach koncertowych swoją wiarę. Będą witać Papieża Benedykta XVI, który przypłynie do portu w otoczeniu flotylli 12 statków, będą uczestniczyć w katechezach w jednym lub dwóch z 300 kościołów metropolii sydneyskiej, w których będzie przemawiało do nich m.in. pięciu polskich biskupów. Będą też uczestniczyć w pielgrzymkowym szlaku, przekraczając słynny Sydney Harbour Bridge, aby dojść do hipodromu Randwick na wieczorne sobotnie czuwanie z Papieżem i niedzielną kończącą je Mszę św. Dla nich Światowe Dni Młodzieży to okazja do spotkania się z kolegami z całego świata dzielącymi tę samą wiarę.

Anita przyjechała z Gdańska. Zafascynowana jest tematem tegorocznych Dni – obietnicą otrzymania mocy Ducha Świętego. Mówi, że przyjechała tu z wielkim pragnieniem usłyszenia od Benedykta XVI słów, które miałyby ją poprowadzić na najbliższy czas jej życia.

Z pewnością nie tylko ona sama ma takie pragnienie. Takie pragnienie ma kardynał Pell dla całego Sydney i tutejszego Kościoła. Takie pragnienie ma Tony Abbott dla Australii.



***

Autor artykułu jest redaktorem portalu Puls Polonii oraz prowadzi polskojęzyczny blog poświęcony ŚDM 2008 w Sydney: www.pulssydney.blogspot.com



«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...