Pociągająca i niebezpieczna

Wielu ludziom magia kojarzy się jedynie z określeniem jakiejś niewiedzy. Zwykło się mówić: „To dla mnie czarna magia”, kiedy chcemy przekazać komunikat o niezrozumiałej dla nas, nieznanej, trudnej do pojęcia informacji. Przewodnik Katolicki, 25 stycznia 2009



Współuczestnictwo w grzechu

W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zadzwonili do mnie znajomi, bynajmniej nie z życzeniami świątecznymi, ale z prośbą o radę, co mają uczynić ze szwagierką, która wyznaczyła sobie datę śmierci: godzinę 3 rano kolejnego dnia. Jak się potem okazało, kobieta ta była opętana przez złego ducha, który najpierw doprowadził ją do tego stanu, a potem przekonywał do odebrania sobie życia.

Podczas rozmów prowadzonych z tą osobą już po uwolnieniu okazało się, że w wieku 13 lat rodzice zabrali ją ze sobą do szpitala, w którym mama zabiła jej 3-miesięcznego brata, żyjącego w jej łonie, a ona miała jej towarzyszyć. Od tego momentu kobieta ta, próbując zapełnić pustkę, weszła w nałóg gromadzenia.

Jako dorosła osoba zawarła ponad 30 umów bankowych o kredyt. Była posiadaczką ponad 30 kart bankomatowych, których piny zapisała w odpowiednim notesie, oraz ponad 20 abonamentów telefonicznych w różnych sieciach. Jej zadłużenie przekracza w tej chwili 500 tysięcy złotych, a po pieniądzach nie ma śladu.

To tylko mały wycinek tego, do czego doprowadził ją szatan. Najważniejsze jest jednak to, jak przez to pierwsze otwarcie na jego działanie mógł on potem zawładnąć jej życiem. Jakże ogromna odpowiedzialność spoczywa na nas, byśmy nie tylko umieli stawać w prawdzie, ale też nie wciągali w nasze grzechy bliźnich. Nie wiem, czy jako 13-latka osoba ta była świadoma, w czym uczestniczy, ale z jej relacji wynika, że dotychczas nie widziała w tym żadnego problemu.

Przekleństwo

Jeszcze częściej spotykamy się ze złorzeczeniem. Stało się ono prawie tak powszechne, że niemalże naturalne. Św. Jakub ostrzega: „Z tych samych ust wychodzi błogosławieństwo i przekleństwo. Tak być nie może, bracia moi” (Jk 3, 10). Kiedyś do pewnego kapłana przyszła mama lektora i pokazując pogryzione przedramię wyznała, że zrobił to jej syn.

Ksiądz egzorcysta modląc się nad chłopcem, zapytał go: „Czy cię ktoś nie przeklął?”, a jemu podczas modlitwy przypomniało się, że mama często mu mówiła: „Z ciebie to nic nie będzie, ty nam się nie udałeś, jesteś jakiś kiepski”. To wystarczyło, by szatan wszedł do człowieka. Czasami ludzie, nie zdając sobie sprawy, posługują się przekleństwami, życząc zła bliźniemu.

Każde z tych złorzeczeń ma określone skutki w życiu osoby, w stosunku do której zostało wypowiedziane i musi być odwołane. „Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi” (Pwt 30, 19-20).



«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...