Jamna – miejsce dawania nadziei

Kiedyś to była zapadła dziura, w czasie wojny miała tam miejsce jedna z największych bitew partyzanckich, po wojnie drewniana szkoła, potem stare schronisko. Teraz to dominikański ośrodek otwarty cały rok, gdzie 15 sierpnia odbywa się „Radosny pogrzeb Matki Boskiej”. Przewodnik Katolicki, 16 sierpnia 2009



Miasto nadziei

Na początku w remont zaangażowanych było kilka osób. Potem coraz więcej. I tak rosło. Z Jamnej narodziła się Lednica, która jest jakby jej młodszą siostrą (druga córka tego duszpasterstwa).

Obecnie na Jamnej jest cała osada ewangelizacyjna: kilkanaście domów. To sam Jan Paweł II powiedział, że na Jamnej ma powstać miasto dla tych, którzy „przekroczą próg nadziei”. Teraz jest tam dwóch zakonników o. Andrzej Chlewicki i o. Andrzej Hołowaty, pomagają siostra Eliza i siostra Klara ze Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego. Funkcję gospodarza pełni Mariusz Czachór. Odbywają się rekolekcje, powstało wreszcie sanktuarium. Często przyjeżdża tam młodzież z Poznania. – Jamna to tygiel wysokiej temperatury i wiary, miejsce, gdzie wszystko się ugotowało – dodaje o. Jan.

Duchowość ośrodka

Jednak na Jamnej nikt nie zapomina, Kto jest Gospodarzem – całe życie ośrodka jest skoncentrowane na Chrystusie. Tak naprawdę On jest tu najważniejszy. On jest miarą i celem wszystkiego. Wszystko zatem do Niego winno prowadzić: modlitwa, praca i odpoczynek. Ośrodek na Jamnej ma być miejscem modlitwy i pojednania, miejscem odnajdywania Boga i przemiany człowieka. Jest też szkołą życia duchowego: wszyscy są zapraszani do odśpiewania jutrzni i nieszporów, a sercem Domu św. Jacka jest wspólna Msza. Jest też sporo czasu na modlitwę indywidualną.

Na Jamnej korzysta się zarówno z efektów życia wspólnotowego, jak i dobrodziejstw płynących z ciszy. Prowadzący ośrodek przywiązują szczególne znaczenie do wieczornych spotkań, przy okazji których mieszkańcy dzielą się swoimi przeżyciami i doświadczeniami. Chcą, by poruszano na nich problemy życia wewnętrznego, wychowania religijnego i stylu życia chrześcijańskiego. Podczas tych spotkań mają rodzić się więzi.

Z drugiej strony, w dominikańskim domu nie nadużywa się słowa: mieszkańcy proszeni są o milczenie przy pracy i w domu oraz o mówienie umiarkowanym głosem. W ogóle nie używa się radia, a milczenie obowiązuje od 22.00 do 6.00. Wszystko to ma służyć przygotowaniu do życia we wspólnocie rodzinnej i kościelnej oraz w społeczeństwie. Przyjeżdżający tam ludzie, czy to indywidualnie, czy grupowo, chcą zbliżyć się do Boga i przemyśleć wartości, którymi pragną kierować się w swoim życiu. Sielską atmosferę ośrodka tworzy też kilka zwierząt: 3 konie, osioł, koza i dwa psy.

Radosny pogrzeb

Jamna to też miejsce wyjątkowe z innego powodu: jedynie w czterech miejscach w Polsce - w Kalwarii Pacławskiej, Zebrzydowskiej, w Borku Starym i właśnie na Jamnej - 15 sierpnia odbywają się szczególnego typu celebracje. – Obchodzimy tam wigilię Zesłania Ducha Świętego oraz uroczysty, Radosny pogrzeb Matki Bożej – opowiada o. Jan i dodaje - Jest to pogrzeb niebędący pogrzebem, a triumfem wniebowzięcia. Uroczystość ta obchodzona jest razem ze starostwem tarnowskim: oni dają grochówkę, jest pokaz gołębi pocztowych i przemawiają tamtejsi kombatanci. Wtedy też oddaje się cześć poległym w czasie obu wojen światowych, bo wokół Jamnej odnaleźć można ponad sto cmentarzy.

– Myślę – dodaje o. Góra - że Wniebowzięcie Matki Bożej jest świetną okazją do tego, by modlić się za tych, którzy poprzedzili nas w drodze do Ojczyzny Niebieskiej. Chcemy też pokazać młodym ludziom, że ich rówieśnicy w czasie wojny dostali trochę wódki do picia i rozkaz mordowania innych dwudziestolatków. Na tych cmentarzach leżą obok siebie Polacy, Rosjanie, Węgrzy, Słowacy, Żydzi – to jest okropieństwo wojny, ale też oni wszyscy oczekują swojego wniebowzięcia, za wstawiennictwem Matki Bożej.



«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...