Złorzeczenia też są potrzebne, czyli modlitwa Psalmami

Między biblijną Księgą Psalmów a psałterzem zawartym w brewiarzu istnieją różnice. Z Liturgii Godzin usunięto tzw. psalmy złorzeczące, czyli te psalmy, lub te ich fragmenty, w których autor narzeka na niesprawiedliwość, jaka go spotkała, tak gorąco, że domaga się od Boga, by surowo pomścił krzywdy na prześladowcach. List, 10/2009



Nie należy jednak mylić pokory z biernością. Ta ostatnia nie ma nic wspólnego ze świętością, chociaż często jest przedstawiana jako wzór do naśladowania. Myślę, że wielu świętych zdziwiłoby się, czytając swoje życiorysy. Niejednokrotnie jest tak, że w hagiografii widzimy to, co chcemy zobaczyć. Średniowiecze w żywotach świętych szukało przede wszystkim cudów. Dlatego teraz, kiedy czytamy o św. Jacku, o nim samym dowiadujemy się niewiele, za to o jego cudach bardzo dużo. Wizerunek św. Jacka to obraz człowieka, który chodził od wioski do wioski i zastanawiał ę, gdzie tu zrobić jakiś cud. Taki boski McGyver. Nie na tym polega świętość.

Święta Teresa od Dzieciątka Jezus była bardzo konkretną, stąpającą mocno po ziemi dziewczyną. A z czym nam się kojarzy? Różyczki, lilijki, oleodruczki... Bł. Karol de Foucauld za życia nie zdziałał żadnego cudu. Co więcej, nic mu się nie udawało. Żarliwie szukał Boga, był pokorny, ale jego życie miało też ciemne strony, np. donosił francuskim służbom specjalnym o tym, jakie panują nastroje wśród okupowanych Algierczyków. Wygładzone życiorysy świętych to konsekwencja tego, że nie pozwoliliśmy sobie w naszym religijnym dyskursie na wielowątkowość naszej religijności. Psalmy złorzeczące burzą wizję takiego ugrzecznionego, jednowymiarowego chrześcijaństwa.

Jak pogodzić je z przykazaniem miłości nieprzyjaciół? Miłość nie oznacza, że zawsze będę miał w sobie te same uczucia. Żaden mąż, który kocha swoją żonę, nie może powiedzieć, że ona go czasem nie irytuje i vice versa. Nie znaczy to, że przestali się kochać. Pan Jezus miłował swoich nieprzyjaciół, ale solidnie walił ich po plecach biczem ze sznurków albo nazywał pobielanymi grobami. Jest przykazanie i jest też realizacja przykazania - Pan Jezus jest przewodnikiem w jednym i w drugim.

Ludzie bardzo często spowiadają się z własnych emocji, a nie z realnych grzechów. Słyszę czasem takie wyznania: „Odczuwałem żal z powodu tego, że żona mnie zostawiła", albo: „Byłam zła, bo mąż mnie zdradził". Na miłość Boską! Gdyby ktoś nie odczuwał żalu w takiej sytuacji, oznaczałoby to, że z jego psychiką jest coś nie w porządku. Normalny człowiek tak właśnie reaguje!

Emocje są tylko informacjami, a nie grzechami czy też cnotami. Jeśli czuję do kogoś sympatię, nie oznacza to wcale, że jestem cnotliwy. Może na przykład oznaczać, że jestem umysłowo upośledzony. Niektóre schorzenia charakteryzują się tym, że dotknięci nimi ludzie są pogodni przez większość swoich dni. Nie jest to jednak ich zasługa, tylko skutek uboczny choroby. Nie jest to też powód do kanonizacji.

Psalmy złorzeczące bronią naszej normalności. Bronią też prawdy o tym, że człowiek może się zwrócić do Boga naprawdę ze wszystkim. Wyz psałterza tych trudnych fragmentów, nienawistnych, pełnych gniewu, złości, resentymentów, promuje dziwaczny obraz chrześcijanina - niewzruszonego i zarazem uległego. Nie tylko więc można, ale nawet trzeba modlić się psalmami złorzeczącymi. Ta część mojego człowieczeństwa domaga się udzielenia jej głosu.

nie bój się złorzeczyć

Są też tacy ludzie, którzy złorzeczą Bogu, mają żal do Niego o to, co im się w życiu przydarzyło. Takie modlitwy są nie tylko w psalmach. Pretensje do Boga miał Jeremiasz, mieli inni prorocy, miał je też Hiob. Jeżeli jest jakaś modlitwa w Piśmie Świętym, to znaczy, że my też możemy w duchu się modlić. Trzeba potraktować Biblię jako szkołę właściwej relacji z Bogiem. Jest ona najlepszym nauczycielem modlitwy. Jeżeli prorocy zwracali się do Boga z pretensjami, to ja też mam do tego prawo.

Gdy przesadzę, Pan Bóg mi to pokaże. On nie jest z cukru, nie rozpuści się oblany moimi łzami. Jeśli rzucę w Niego kamieniem, to się nie rozpryśnie. Co więcej, może się okazać, że jest to jedyny sposób, aby się przekonać, że nie mam racji. Jeśli wykrzyczę mój żal, być może usłyszę odpowiedź. Niewykluczone, że właśnie takie złorzeczenie może nas odblokować i otworzyć na coś, co będzie ożywcze dla naszego życia.




«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...