publikacja 22.11.2007 08:00
Są dwie drogi dochodzenia do sztuki sakralnej - powoli się do niej dojrzewa, albo spada na człowieka jak błyskawica i olśnienie. U mnie droga była dość długa. Na przełomie lat 60. i 70. stworzyłem cykl ukrzyżowanych postaci. Były to Krzyże Oświęcimskie. Idziemy, 18 listopada 2007
Media wypaczają gust, zamiast go kształtować?
Media wpuszczają człowieka na tory bylejakości, nadając jej kolorowy smak i powierzchowną wartość. To wielka szkoda! Ludzie, którzy mają na to wpływ, nie zdają sobie sprawy, że decydują o duszy człowieka! A jesteśmy narodem ogromnie pokaleczonym – rozbiorami, wojną. Przeszliśmy naprawdę ciężką drogę i myślę, że teraz Polacy bardzo tęsknią za czymś wartościowym i niepodważalnym w swojej wartości.
Tak głęboko tkwi w nas tęsknota za Bogiem?
Człowiek zawsze poszukiwał Boga. Od najdawniejszych czasów, kiedy zdobił jaskinie, malował słońce – było to poszukiwanie Boga. Ja odnajduję Boga nie tylko w sztuce sakralnej. Staram się Go wyrażać w każdej ze swoich prac, bo przecież wszystko, co robimy może być odbiciem Boga.
aktualna ocena | 5,0 |
głosujących | 10 |
Ocena |
bardzo słabe
|
słabe
|
średnie
|
dobre
|
super