Od czasów Napoleona nic lepszego niż te wspólnoty do nas z Francji nie przyszło – żartuje pytany o organizatorów Sydney w Warszawie jeden z nielicznych kapłanów, którzy w miniony weekend przyszli na to spotkanie. Emmanuel i Chemin Neuf to tylko dwie z wielu wspólnot i ruchów, które przywędrowały do nas z Francji. Idziemy, 27 lipca 2008
Pierwsza polska wspólnota Arki ruszyła w 1981 r. w Śledziejowicach koło Krakowa. Następne w Poznaniu i Wrocławiu. Obecnie w tych trzech wspólnotach funkcjonuje 5 domów, w których mieszka łącznie 31 osób z niepełnosprawnością. Obok domów wspólnota prowadzi także warsztaty terapii zajęciowej. – Życie w Arce jest proste, ma wiele piękna. Razem pracujemy, modlimy się, bawimy i razem odpoczywamy. Z początku wiele osób boi się relacji z upośledzonymi, ale gdy się ich bliżej pozna – trudno jest odejść. To ludzie, których nie interesuje to, jakie skończyłam szkoły lub jaki jest mój stan majątkowy, ale ja sama jako osoba. Nauczyli mnie kochać bezinteresownie – mówi Jadwiga Milewska, odpowiedzialna wspólnoty w Śledziejowicach, od prawie 20 lat w Arce. Dodaje jednak, że nie są to dla Arki łatwe czasy. – Jean Vanier zamieszkał z niepełnosprawnymi, by w ten sposób iść za Jezusem. Dziś często asystentami są np. studenci pedagogiki specjalnej chcący jedynie zdobyć praktyczne doświadczenie pracy z niepełnosprawnymi. Wolą domy za granicą, bo przy okazji nauczą się języka, poznają inny świat. A my potrzebujemy ich tutaj, nie tylko ich rąk, ale i serca – mówi ze smutkiem.
O trzy lata wcześniej niż Arka, bo już w 1978 r. (we Francji od 1971 r.) zaczęły powstawać w Polsce skupiające na ogół ok. 30 osób – upośledzonych, ich rodziców i przyjaciół – wspólnoty „Wiary i Światła”, popularnie zwane wspólnotami Muminków. Nie są to wspólnoty życia, ale miejsca spotkań i zabaw, dzielenia się wiarą, wspólnej modlitwy i życia sakramentalnego. Obecnie jest ich w Polsce ok. 140 – jedynie we Francji jest ich więcej.
Jedną z pierwszych oznak budzenia się francuskiego Kościoła był także powstały już w 1939 r. ruch duchowości małżeńskiej Equipes Notre-Dame, którego celem jest pomaganie małżeństwom chrześcijańskim w pełnym przeżywaniu ich sakramentu małżeństwa. W Polsce Ekipy Notre-Dame zaczęły się organizować w 2001 r.
To, co nazwano we Francji par excellence „nowymi wspólnotami”, wybuchło jednak w latach 70. To m.in. o nich abp. Józef Michalik, rozpoczynając w czerwcu 2005 r. III Ogólnopolski Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich, mówił: „Wnoszą dziś do życia Kościoła wiele zdrowych prowokacji. Niepokoją burzeniem zastanych przyzwyczajeń, często wprawdzie umykają kontroli proboszcza i biskupa, ale jednocześnie wyzwalają poczucie odpowiedzialności za wiarę i dynamizm apostolski”. Droga ich powstawania – jak napisał we wstępie do znakomitej książki Frédérica Lenoira „Nowe wspólnoty” o. Sergiusz Gajek MIC – najczęściej przebiegała przez trzy etapy: grupa modlitewna, wspólnota modlitewna, wspólnota życia. Niemal bez wyjątku wywodzą się z Odnowy charyzmatycznej. Łączy je przede wszystkim równowaga między zaangażowaniem w świecie a głębokim życiem duchowym. – Nasz cel to udział w posoborowej odnowie Kościoła. Chcemy sprawiać, by jak najwięcej ludzi doświadczyło w swoim życiu obecności i miłości Boga – mówią zgodnie, choć każda z tych wspólnot idzie swoją drogą. Cechuje je eklezjalność oraz umiłowanie liturgii i dbałość o jej piękno. Wspólne jest także to, że nie są to francuskie wspólnoty w Polsce ani wspólnoty polskie pochodzenia francuskiego, ale wspólnoty międzynarodowe. Niemal wszystko to można powiedzieć o trzech najważniejszych „nowych wspólnotach”, które na początku lat 90. XX w. trafiły do Polski.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.