Zaniedbanie korzystania z możliwości odprężenia i rozrywki może mieć bardzo szkodliwe konsekwencje dla zdrowia, a nawet życia człowieka, czego przykładem są pracoholicy. Cywilizacja, 29/2009
Asceza jest współpracą człowieka z Bogiem zmierzającą do przywracania ładu moralnego w człowieku, utraconego na skutek grzechu pierworodnego. Wg Jana Pawła II celem ascezy jest przemiana serca, czyli odwrócenie się człowieka od zła, a otwarcie się na zbawcze działanie Boga. Dokonuje się to przez „konkretny codzienny wysiłek człowieka wspartego łaską Bożą, aby stracić swe życie dla Chrystusa, co jest jedynym sposobem, by je zyskać; aby porzucić dawnego człowieka i przyoblec człowieka nowego” [13].
Potrójne kuszenie Jezusa przez szatana na pustyni oraz pouczenie św. Jana o pożądliwości ciała, oczu, i pysze życia (1 J 2, 16) wskazują na trzy zasadnicze kierunki ascezy chrześcijańskiej, które mają być środkiem zaradczym w nieładzie trzech podstawowych pożądań, czy też instynktów człowieka: instynktu samozachowawczego i posiadania, instynktu przekazywania życia oraz znaczenia. W życiu zakonnym niejako antidotum na te instynkty są potrójne śluby: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa.
Trzeba bardzo mocno podkreślić, że te instynkty nie są czymś złym czy godnym pogardy. Jeżeli jednak człowiek nie podda ich ślepej żądzy pod panowanie rozumu i woli, to nie tylko nie osiągnie pełni doskonałości chrześcijańskiej, ale także odpowiedniego poziomu życia na ludzkim poziomie, czyli życia rozumnego i wolnego. Zadaniem ascezy nie jest więc niszczenie instynktów tkwiących w człowieku, ale przywracanie im ładu działania poprzez podporządkowanie ich rozumowi i woli, a całego człowieka Duchowi Bożemu[14].
Chrześcijańskie powołanie do doskonałości i świętości związane jest z pokutą, która jest jednym z przejawów ascezy. Do jej istoty należy wewnętrzna przemiana, odnowa ducha (metanoia) poprzez zerwanie z grzechem i nawrócenie się do Boga w Jezusie Chrystusie. Duch pokuty powinien skłaniać człowieka do podejmowania różnorakich dzieł pokutnych.
Ich minimum zawarte jest w przykazaniach kościelnych, z których jedno mówi, żeby w czasach zakazanych nie urządzać zabaw hucznych, a inne wzywa do zachowania postu i wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych. Jeśli chodzi o uczynki pokutne, to zgodnie ze starodawną tradycją chrześcijańską należą do nich modlitwa, post i uczynki miłosierdzia (jałmużna). Szczególny charakter pokutny posiada czterdziestodniowy okres Wielkiego Postu. Dniami obowiązkowej pokuty są także wszystkie piątki w ciągu roku oraz Środa Popielcowa[15].
Jan Paweł II zachęcał do ascezy poszczególne stany. Kapłanów pouczał, że podołają swoim trudnym obowiązkom, jeśli ufna modlitwa wraz „z sakramentami Kościoła i z ascezą, będzie pośród trudności umacniać nadzieję, zachęcać do przebaczenia, będzie dodawać ufności i odwagi do podjęcia drogi na nowo” [16].
Natomiast osobom zakonnym radził, by pamiętały iż „praktykując ascezę osobistą i wspólnotową, która oczyszcza i przemienia całe życie” i przeciwstawiając się „pokusie egocentryzmu i zmysłowości dają świadectwo autentycznego poszukiwania Boga” [17]. Natomiast małżonkom przypominał, że „dochowanie wierności bywa niekiedy trudne i wymaga ofiary, umartwienia i zaparcia się siebie” [18]. Do młodzieży apelował: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali” [19].
[13] Jan Paweł II, Adhortacja apostolska Reconciliactio et paenitentia, Watykan 1984, nr 4.
[14] W. Słomka, Świętość…, dz. cyt., s. 205-206.
[15] S. Olejnik, dz. cyt., s. 432-435; L. Bouyer, dz. cyt., s. 125-129.
[16] Jan Paweł II, Adhortacja apostolska Pastores dabo vobis, Watykan 1992, nr 29. Zob. Cz.S. Bartnik, Spotkać kogoś. Wybór konferencji o życiu kapłańskim i chrześcijańskim, Kraków 1977, s. 213-218; W. Słomka, Duchowość kapłańska, Lublin 1996, s. 248-253.
[17] Jan Paweł II, Adhortacja apostolska Vita consecrata, Watykan 1996, nr 103.
[18] Jan Paweł II, Adhortacja apostolska Familiaris consortio, Watykan 1981, nr 16.
[19] Więcej mieć czy bardziej być, w:„Do końca ich umiłował”. Trzecia wizyta duszpasterska w Polsce 8-14 czerwca 1987 roku, Watykan 1987, s. 166.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.