Służba niewidomym w Rwandzie

Czas serca 110/1/2011 Czas serca 110/1/2011

O Rwandzie mówi się, że jest krajem Tysięcy Wzgórz i tysięcy problemów. Jednym z nich jest kwestia niewidomych. W tym kraju żyje ok. 20 tys. ociemniałych dzieci. Dotąd ich przyszłością było żebractwo. Teraz dzięki siostrom franciszkankom służebnicom Krzyża z Lasek ich los zaczyna się zmieniać.

 

w duchu katolickim

Idziemy na spacer, a raczej w odwiedziny do prowadzących sanktuarium Matki Bożej w Kibeho księży pallotynów. Koło każdej z sióstr jak wianuszek ustawia się grupka dzieci. Chwytają się za ręce i ze śpiewem na ustach wyruszają w drogę. Po drodze pozdrawiają nas mieszkańcy okolicznych domów, wołają dzieci po imieniu. „Zostałyśmy z dziećmi zaakceptowane, stałyśmy się częścią tutejszej społeczności. Na początku było jednak trudno. Patrzono na nas podejrzliwie, utrudniano prace budowlane i wciąż – jak to od białych – chciano wyciągnąć pieniądze. Kiedy jednak zobaczyli, że wokół nas są odrzucone przez Rwandyjczyków niewidome dzieci, nastawienie ludzi się zmieniło” – opowiada siostra Rafaela.

Pierwsze czworo dzieci siostry same znalazły. Kolejne rodzice przywozili, gdy tylko usłyszeli, że w Kibeho są siostry pomagające niewidomym. „Nasz ośrodek przyjmuje dzieci różnych wyznań, kształci jednak w duchu katolickim. Pamiętam, jak spytałam jednego z ojców, czy zgadza się, by jego dziecko było właśnie tak wychowywane. Odpowiedział mi: «Ten chłopak należy do was, możecie z nim zrobić, co chcecie»” – opowiada siostra Rafaela. Kiedy spacerujemy po środku, siostra nagle zauważa pozostawione otwarte drzwi. Zwraca uwagę opiekunce, że takie „zapomnienie” może stanowić zagrożenie dla dzieci. Problemem jest bowiem nie tylko znalezienie środków na funkcjonowanie ośrodka, ale też wykształcenie sobie dobrze przygotowanej kadry.

marzenie o przedszkolu

Szkoła w pełnym wymiarze będzie funkcjonować w 2014 roku, kiedy to będzie w niej 6 klas. Siostry marzą jednak też o otwarciu przedszkola dla ociemniałych dzieci. Aktualnie dzieci poddawane są systematycznym badaniom lekarskim. Przyczyny niektórych chorób można przynajmniej w części usunąć i dziecko może zacząć widzieć. Siostry nawiązały współpracę z poradnią okulistyczną w Kabgayi oraz przyjeżdżającym z Kenii specjalistą okulistyki.

Kiedy Matka Róża Czacka zakładała Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża niewidomym przypadała jedynie rola żebraków czy ulicznych grajków. Zmienił się kraj, ale idea pozostała ta sama: zapewnić im odpowiednie warunki do nauki i zdobycia zawodu, by mogli stać się rzeczywiście pełnoprawnymi członkami społeczeństwa. Siostra Rafeala dodaje za swą Matką Założycielką, że chce dać dzieciom też wiarę, bo to ona pomaga naprawdę zaakceptować „krzyż ślepoty”. Duch Lasek dotarł do Kibeho. To chyba jednak nie koniec. „Ostatnio pytano mnie, kiedy przyjedziemy do Konga?” – mówi, śmiejąc się, siostra Rafaela.

Beata Zajączkowska (Rzym, Radio Watykańskie)

 

Osoby zainteresowane ADOPCJĄ SERCA lub inną formą pomocy prosimy o kontakt:

s. Jana Maria
Educational Institute for Blind
Kibeho
B. P. 449 Butare, Rwanda
Africa Centrale
e-mail: s.jmfsc@googlemail.com

SIOSTRY FRANCISZKANKI SŁUŻEBNICE KRZYŻA
ul. Piwna 9/11
00-265 Warszawa
nr konta: 36 1020 1013 0000 0902 0120 3744
z dopiskiem: „Adopcja Serca – Kibeho – Rwanda”

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...