W kroczeniu za Bogiem przychodzi stawiać niekiedy trudne kroki – kroki wymagające wysiłku. W taką przygodę rzucili się Apostołowie. I przygoda ta po trzech latach zaprowadziła ich do Betfage.
Był genialnym pisarzem i utalentowanym pilotem. Gdy miał dwanaście lat, swojemu rowerowi przyprawił skrzydła, bo myślał, że tak wzniesie się w powietrze. Miłośnik przygód – Antoine de Saint-Exupéry poczynił w swej powieści, która jest jednocześnie traktatem filozoficznym zatytułowanym „Twierdza”, ciekawą uwagę: „Nic nie ma sensu, jeśli nie angażuje naszego ciała i umysłu. Przygoda spotka nas wtedy, kiedy się w nią rzucimy... Nie wolno wam unikać wysiłku, chyba po to, żeby podjąć wysiłek jeszcze większy, gdyż zadaniem waszym jest rosnąć”. W kroczeniu za Bogiem przychodzi stawiać niekiedy trudne kroki – kroki wymagające wysiłku. W taką przygodę rzucili się Apostołowie. I przygoda ta po trzech latach zaprowadziła ich do Betfage. Tam usłyszeli słowa Jezusa: „Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz znajdziecie oślicę uwiązaną i źrebię z nią. Odwiążcie je i przyprowadźcie do Mnie!” (por. Mt 21, 2). A później wszystko potoczyło się już bardzo szybko: uczniowie położyli swe płaszcze na zwierzę, usadowili na nim Jezusa, słali swe szaty i gałązki oliwne na drodze, a tłum wykrzykiwał radośnie. Ta przejmująca w swej prostocie scena odznacza się niezwykłym ładunkiem teologicznym. Nakładanie płaszczy było jednym z elementów intronizacji, co pośrednio wskazuje na królewską godność Jezusa. Podobnie fakt, iż uczniowie posadzili Jezusa na zwierzęciu, a nie usiadł na nim sam, odsyła do ceremoniału przygotowania króla do podróży. Cała scena jest wypełnieniem proroctwa Zachariasza, który zapowiedział, że król przybędzie do Jerozolimy na oślęciu. Za czasów Zachariasza królowie podróżowali na osłach, za czasów Jezusa – na koniach. To jasne wskazanie, że królestwo Jezusa różni się od królestw tego świata. Na czym polega różnica? Odkryje to ten, kto zaangażuje się cały. Bo przecież „przygoda spotka nas wtedy, kiedy się w nią rzucimy”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.