O potrzebie powrotu do koncepcji solidarności narodowej i możliwości głębokiej zmiany geopolitycznej w Europie z Markiem Jurkiem rozmawia Wiesława Lewandowska
Cały świat – od Stanów Zjednoczonych po Chiny – zwariował na punkcie historii o dziwnych żółtych stworkach. Oczywiście przyczyną tej euforii jest świetnie przeprowadzona akcja marketingowa. „Minionki” wdarły się na rynek dzięki agresywnej reklamie, która doprowadziła niemal do globalnej histerii.
Największą zmianą po tragicznych zamachach w Paryżu może okazać się weryfikacja stosunku Zachodu do syryjskiego dyktatora Baszara al-Asada. W myśl twardego rachunku: lepszy Asad niż ISIS.
Paryskie zamachy podsyciły dyskusję na temat polskiego nacjonalizmu. Czy „Polska dla Polaków” to jedyna możliwa obrona przed tym, aby i w Polsce nie popłynęła krew, czy jest wręcz przeciwnie?
W sobotnie przedpołudnie 21 listopada br. wypełnili przestrzeń publiczną polskich miast swym entuzjazmem oraz czerwonymi strojami i flagami z logo „Szlachetnej Paczki”. Nastał gorący czas projektu. Po raz piętnasty!
Dramatycznej sytuacji chrześcijan w Syrii poświęcony był VII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym, który w tym roku przypadł 8 listopada. Na obchody tego wydarzenia przybył do Polski patriarcha Grzegorz III Laham, zwierzchnik greckokatolickiego Kościoła melchickiego w Syrii. W rozmowie z ks. Mariuszem Boguszewskim, redaktorem odpowiedzialnym za „Niedzielę Podlaską”, hierarcha dzieli się z Czytelnikami „Niedzieli” swymi troskami w związku z prześladowaniami chrześcijan w Syrii
Wiara przestaje być drogą prowadzącą człowieka do Boga, staje się natomiast narzędziem polityki i sposobem walki o władzę. Islamski terror stroi się w te religijne sankcje i bezwzględnie używa religii do celów politycznych. Dlatego nadal pojawiają się nowi „przywódcy wierzący”, tak jak w przypadku Państwa Islamskiego, którzy bez skrupułów wydają wojnę wszystkim „niewierzącym” i z taką łatwością szafują wyrokami śmierci.
Zmiany na polskiej scenie politycznej po tegorocznych wyborach parlamentarnych będą prawdopodobnie o wiele większe, niż mogłoby wynikać tylko z suchej powyborczej arytmetyki.
Różne bywają losy deklaracji. Jedne sprowadzają się do szumnych zapowiedzi, inne wprowadzają istotne zmiany w dziejach świata. Deklaracja Soboru Watykańskiego II Nostra aetate to kamień milowy w historii Kościoła katolickiego.
Czy w czasach prześladowań chrześcijan prowadzenie dialogu z muzułmanami ma sens? Według Benedykta XVI tak, bo od niego zależy nasza przyszłość. Razem powinniśmy powstrzymać falę fanatyzmu.