Skuteczność oddziaływań wychowawczych

Wychowawca 10/2015 Wychowawca 10/2015

Na dziecko możemy oddziaływać bezpośrednio lub pośrednio. Do metod oddziaływania bezpośredniego należą: uświadamianie i wyjaśnianie, przekonywanie, kształtowanie nawyków, nagrody, przymus i kary. Metody oddziaływania pośredniego to: przykład, organizacja pracy dziecka, oddziaływanie przez zespół.

 

Termin „skuteczność wychowania” można rozumieć jako stopień dokładności wykonania wszelkich działań dydaktyczno-wychowawczych lub jako stopień powodzenia, z jakim cel zdołano osiągnąć. Mając na uwadze skuteczność wychowania, należy również uwzględnić, obok właściwości osobowych wychowawcy, okoliczności towarzyszące działalności dydaktyczno-wychowawczej.

W kategoriach psychologicznych skuteczność jest pewnego rodzaju regulatorem działania. Zjawisko to ujmuje tzw. prawo efektu E.L. Thorndike’a, że każdy sukces w pewien sposób modyfikuje działania, jakie następują po nim; zwiększa się mianowicie prawdopodobieństwo, że w podobnej sytuacji podmiot powtórzy działanie skuteczne. Natomiast każde niepowodzenie zmniejsza prawdopodobieństwo reagowania w sposób, który w podobnej sytuacji okazał się nieskuteczny. Skuteczność albo nieskuteczność spełniają więc taką samą funkcję wzmacniającą skłonność podmiotu do zachowań podobnych, jak nagroda i kara.

O skuteczności wychowania przesądza wynik tego wychowania, najczęściej równoznaczny z terminem „rezultat”. Wynik skuteczności wychowawczej możemy rozumieć dwojako: jako rezultat czynności wykonywanej lub czynności wykonanej. Wynik wychowania to najczęściej rezultaty działania zbiorowego podmiotu wychowawczego (szkoła, klasa, uczelnia itp.) lub indywidualnego (np. nauczyciel), w postaci zmian w osobowości wychowanka lub w lokalnym systemie dydaktyczno-wychowawczym. Praktyka dnia codziennego wskazuje, że chcąc skutecznie wychowywać, należy dążyć do systematycznego i obiektywnego poznawania rezultatów oddziaływań wychowawczych. Czerpanie z rozległej wiedzy pedagogicznej i technik pedagogicznego poznania wymaga przyjęcia określonego punktu widzenia, ponieważ za każdym prawie modelem poznawania kryje się jakiś ogólniejszy pogląd na osobowość ludzką, na metody jej kształtowania oraz na związek tej osobowości z rzeczywistością społeczną.

Każda analiza poznawcza i oceniająca wymaga postrzegania pewnych kryteriów. W pedagogice kryterium oceny lub efektywności dydaktyczno-wychowawczej może być np. bezwzględny przyrost wiedzy, zmiana osobowości, efekty działalności praktycznej, dobór treści kształcenia, miara zdyscyplinowania, wyznacznik skuteczności działania lokalnego systemu dydaktyczno-wychowawczego. Wychowawca powinien uwzględniać również pewne mechanizmy sprawiające, że jedne zespoły czynników mają charakter kreatywny, inne destruktywny. Ważną rolę spełniają niewątpliwie mechanizmy poznawczo-udoskonalające procesy wychowawcze.

Proces wychowania w środowisku szkolnym nie zaczyna się od punktu zerowego. Oddziałując na ucznia (klasę), mamy do czynienia z osobowością mniej lub więcej uformowaną lub formującą się. Przyjmuje się, że osoby dorosłe są już wychowane, natomiast dzieci i młodzież wymagają specjalnych oddziaływań wychowawczych, ponieważ ich mechanizmy zachowania się nie są jeszcze dostatecznie ugruntowane. Wszystkie te czynności związane są ze stosowaniem się określonych metod albo technik oddziaływania na wychowanków.

Przez metody wychowania rozumie się systematycznie stosowane sposoby postępowania z wychowankiem (podopiecznym), polegające na oddziaływaniu na jego motywację, kształtowaniu i podtrzymywaniu pożądanych form zachowań zgodnych z celami wychowawczymi. Jak pisze Bogdan Suchodolski (1982), „Wychodząc z założenia, że wszelkie wychowanie polega na zewnętrznym i wewnętrznym aktywizowaniu wychowanka, a następnie na utrwalaniu wywołanych w ten sposób zjawisk psychicznych, musimy przyjąć uniwersalny charakter metod, za pomocą których można to osiągnąć. Dobór metody zależy więc nie tyle od celu wychowania, ile od sytuacji, w której zachodzi wychowawcze oddziaływanie [...], użycie danej metody wychowania polega zawsze na tym, aby doprowadzić do sytuacji, w której działają pewne elementy tzw. stresu psychologicznego”.

Na dziecko możemy oddziaływać bezpośrednio lub pośrednio. Do metod oddziaływania bezpośredniego należą: uświadamianie i wyjaśnianie, przekonywanie, kształtowanie nawyków, nagrody, przymus i kary. Metody oddziaływania pośredniego to: przykład, organizacja pracy dziecka, oddziaływanie przez zespół.

Pedagodzy są zdania, że skuteczność metody wychowawczej mierzy się pozytywnymi zmianami w zachowaniu się podopiecznego. Nie można więc stosować poszczególnych metod schematycznie, jednakowo do wszystkich wychowanków, lecz trzeba je dostosowywać do indywidualnej reakcji jednostki wychowywanej.

W działalności dydaktyczno-wychowawczej możemy odnotować tzw. progi skuteczności, poniżej których działanie wychowawcze pozostaje nieskuteczne, mimo że nakłady sił i środków były celowe i racjonalnie stosowane. Można do nich zaliczyć drugoroczność i postawy osobników celowo nie poddających się zwykłym zabiegom wychowawczym. W procesie wychowania mogą wystąpić również tzw. pozorne efekty; ogólnie nawet akceptowane, ale w gruncie rzeczy nie mogące przynieść pożądanych rezultatów. Podobnych przykładów jest znacznie więcej. Wydaje się, że niezbędnym warunkiem działania skutecznego jest umiejętność praktycznego wdrażania rozpoznanych praw i prawidłowości.

Istotnym celem w skutecznym oddziaływaniu jest kształtowanie świadomości dziecka. Pozwala ono przejść na wyższy poziom, jakim jest samowychowanie i kształtowanie uczuć. Proces wychowania i nauczania wywiera silny wpływ na rozwój osobowy młodego człowieka. Wychowawcy są osobami, od których wiele można się nauczyć, i które warto naśladować. Postępowanie wychowawców powinna cechować rozwaga, prawdomówność, zgodność postępowania z głoszonymi hasłami. Powinni odznaczać się dużym doświadczeniem życiowym, cierpliwością i wyrozumiałością, gdyż tylko wówczas zyskają sobie uznanie wychowanków, zostanie przez nich zaakceptowany i będzie miał na nich wpływ. Według B. Suchodolskiego, działanie osobistym przykładem nie dokonuje się automatycznie. Uważa on, że wychowanek szuka w naśladownictwie rozwiązania własnych problemów i skłonny jest korzystać z tych wzorów, które uznaje za najbardziej dla siebie przydatne i do których ma zaufanie na podstawie dotychczasowych doświadczeń. Nie można więc oczekiwać, że będzie brał przykład z wychowawcy, któremu przypisuje całkiem inne motywy niż te, jakie sam posiada i do którego nie żywi zaufania.

Podobnego zdania jest Maria Grzegorzewska. Twierdzi ona, że „wpływ wychowawcy nauczyciela zależy w pierwszym rzędzie od wartości jego budowy moralnej, od stopnia rozwoju jego osobowości, od stopnia zainteresowania się wychowankiem i szacunku dla stającej się osobowości” (za: Budziakiewicz 2005). W pedagogicznych rozważaniach nad poznawaniem skuteczności oddziaływań wychowawczych należy uwzględnić wpływ osobowości wychowawcy na spostrzeganie innych osób. Wpływ ten jest zdeterminowany wieloma czynnikami, np. inteligencją, preferencją potrzeb, zainteresowaniami, stosunkiem do ludzi, do wykonywanej pracy itp. Nie uzyskano jednak zgodnych wyników, które prowadziłyby do jednoznacznego wyodrębnienia cech osobowości wpływających na trafność spostrzegania innych ludzi.

Skuteczność oddziaływań wychowawczych podsumowuje pewna koncepcja myśli pedagogicznej. Podstawowe rysy osobowe wychowanków są poznawalne i niezmienne. Ujawniają się one każdemu w trakcie typowych sytuacji życiowych. Upowszechniali je dawno temu w postaci krótkich złotych myśli nasi przodkowie bliżsi natury i mniej skłonni do skomplikowanych spekulacji. Zawarta w nich wiedza o człowieku, o systemie nauczania, wychowania, spostrzegania innych i samego siebie zasługuje na zaufanie. Dowodzi tego ich przetrwanie i popularność, a nade wszystko wiara w ich stałą aktualność. Wiadomo, że władza i prestiż tworzą hierarchię, w której „trzeba znać swoje miejsce”, tj. dobrze poznać swoje prawa i obowiązki. Natomiast znajomość mechanizmów psychospołecznych, które stanowią podstawę mądrości wychowawczej w środowisku szkolnym, nie przychodzi wraz z wiekiem. Nie warto też uczyć się tylko na własnych błędach, lepiej korzystać z maksymy, która przypomina, że: „Uczeń ma więcej obowiązków niż praw, lecz jedno prawo winniśmy mu zagwarantować jako święte − być dobrze wychowanym”.

Wanda Kuśmierkiewicz – pedagog szkolny w Gimnazjum w Przedczu

Literatura:

Budziukiewicz B. 2005. Vademecum wychowawcy, Warszawa: Wydawnictwo Akademickie „Żak”.
Kosyrz Z. 1997. Osobowość wychowawcy, Warszawa: Agencja Wydawnicza CB.
Pszczołowski T. 1978. Mała encyklopedia prakseologii i teorii organizacji, Wrocław – Warszawa – Kraków: Zakład Narodowy Imienia Ossolińskich.
Suchodolski B. 1982. Pedagogika − podręcznik dla kandydatów na nauczycieli, Warszawa: PWN.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...