Starcy potrzebni od zaraz
Pewien chrześcijanin wyjechał z Rosji na misję do Afganistanu. Tam został muzułmaninem. Kiedy wracał do swojej wioski, wszyscy chcieli hucznie świętować jego powrót. Kiedy jednak on, ze względu na swoje wyznanie, nie chciał pić, ich entuzjazm szybko opadł. Ludzie poczuli się dotknięci, przestali darzyć mężczyznę sympatią. Tak naprawdę obnażył powierzchowność ich wiary. To on, muzułmanin, bardziej niż oni żył jak chrześcijanin i to ich oburzało