Gdy “Titanic” tonie…
“Titanic” tonie – to zrezygnowany głos przechodnia, zapytanego: co u Ciebie, co tam w domu, jak tam w pracy? W doświadczeniu burz życiowych całe wieki kierowano ufny wzrok ku Gwieździe Morza, uciekając się do Maryi jak do przystani. Posłaniec, 6/2007