Jeszcze nigdy dotąd w historii muzułmanie nie skierowali do chrześcijan przesłania opartego na tak szerokim porozumieniu wewnątrzmuzułmańskim.
Chrześcijanin nie musi się bać pokusy, bo został przez Boga zapewniony o łasce, jakiej dostępuje w obliczu pokus
Nazywano go „choora” – przezwiskiem, którym określa się chrześcijan w Pakistanie, a które oznacza: „pomywacz ulicy” lub „nieczysty”
Trzeba przekonać niewierzącego, że błysk w oku chrześcijanina różni się od błysku w oku akwizytora, ideologa czy sekciarza.
Pomiędzy życiem a wiarą chrześcijanie wykopali głęboki rów. Ta chrześcijańska schizofrenia to groźna w skutkach choroba współczesnego Kościoła.
W Egipcie do dzisiaj pozostało jeszcze ok. 10-15 mln chrześcijan, tzw. Koptów. Pozostali zmuszeni byli do emigracji.
Zapytani o to, czy Biblię czytają, najczęściej tłumaczą, że do bycia dobrym chrześcijaninem czytanie Biblii wcale nie jest potrzebne.
Możemy mówić o różnych formach powołania chrześcijan, pod warunkiem, że wszystkie te formy oznaczają powołanie do wielkiej i wiernej miłości
Jakie jest miejsce kryzysu w życiu chrześcijanina? Czy marzenie o spokojnej przystani nie jest przypadkiem naiwną utopią?