Kiedy Andrzej zadzwonił do nas z drogi, powiedział, że był na Jasnej Górze i że właśnie stamtąd jedzie teraz do Krakowa. Ucieszyłam się, że miał taki odruch serca, by w tak przełomowej chwili pomodlić się przed Obrazem Matki Bożej. To był chyba największy prezent, jaki mógł nam wtedy zrobić.
„Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem a anty-Kościołem, Ewangelią a jej zaprzeczeniem”. Słowa te wypowiedział prawie czterdzieści lat temu kard. Karol Wojtyła podczas swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych. Wówczas wypowiedź ta mogła być rozumiana na sposób polityczny – wszak znaczna część globu była pod panowaniem lub wpływem ateistycznego Związku Radzieckiego
Zamiast walki o zamożność Aleksander Łukaszenka obiecuje strzec niezależności. Przed kim? Przed „najbliższym przyjacielem i strategicznym partnerem”, czyli Rosją.
O uchodźstwie podczas II wojny światowej i niezupełnie laickiej Francji z siostrą z Marią Teresą od Jezusa Kapłana, nazaretanką rozmawia ks. Mirosław Tykfer redaktor naczelny
Żegluje, podróżuje po świecie, gra na instrumentach i pisze pierwszą powieść. Ładna, radosna i zdecydowana. – Pogadamy, ale nie pytaj, dlaczego nie widzę. Czy to istotne?
Wygrana w wyborach obecnego prezydenta RP Andrzeja Dudy dla części Polaków mogła być zaskoczeniem. Ale nie dla jego rodziców.
O chrześcijańskiej odpowiedzialności i fiasku europejskiej polityki multi-kulti z posłem do Parlamentu Europejskiego Markiem Jurkiem rozmawia Marek Dłużniewski
Tematem mojej poprzedniej rozmowy ze światowej sławy islamistą o. Samirem Khalilem Samirem SJ („Niedziela”, nr 34/2015) było Państwo Islamskie oraz wypowiedzi jego przywódcy, samozwańczego kalifa Abu Bakra al-Baghdadiego, który twierdzi, że „islam nigdy nie był religią pokoju”. Na zarzuty, że „islam jest religią walki (dżihadu)”, muzułmanie często wytykają chrześcijanom wyprawy krzyżowe, tak jakby „święta wojna” była elementem i naszej religii. Czy chrześcijańskie wyprawy krzyżowe można porównać do islamskiej świętej wojny? Od tego pytania zacząłem naszą kolejną rozmowę
Przy różnego rodzaju, mniej lub bardziej pogłębionych, diagnozach opisujących obecnie „Polskę podzieloną” jedną z najczęściej przywoływanych linii różnicujących społeczeństwo jest podział na mieszkańców metropolii i peryferii. Przy interpretacji wyników wyborczych, które okazały się zaskakujące dla wielu publicystów, mówi się nawet niekiedy o „zemście Polski B” na „Polsce A”.
Atrakcyjność teorii spiskowych bierze się stąd, że zaspokajają one pewne ważne potrzeby człowieka — przede wszystkim dają poczucie sprawowania kontroli nad własnym życiem, a może i otaczającą nas rzeczywistością.