Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Eucharystia jest niedocenianym skarbem życia modlitewnego. Tłumy przychodzące na różnego rodzaju nabożeństwa wychodzą z kościoła, gdy rozpoczyna się Msza Święta
Tajemnica Eucharystii jest zawsze tajemnicą. Możemy jedynie coraz bardziej pozwalać jej ogarniać i kształtować nasze życie. (Wojciech Jędrzejewski OP)
Biorąc udział w Eucharystii, zawsze powinienem mieć w sercu tych, których grzech zatrzymuje przed progiem świątyni. Bo tak naprawdę Kościół jest dla grzeszników.
Wieczność określana jest jako światłość. Jak wiadomo, w wielu religiach światłość odgrywa centralną rolę nie tylko w określaniu czasu linearnego, lecz także w kulcie. Warto tu wspomnieć słowa „ex oriente lux” i charakterystyczny zwrot ku wschodowi, praktykowane także w judaizmie kierowanie się w modlitwie ku świątyni w Jerozolimie, budowanie kościołów chrześcijańskich zorientowanych na wschód
Na katechezie uczono nas, że Eucharystia stanowi źródło i szczyt chrześcijańskiego życia, a przecież nierzadko w niedzielę „przegrywa” z najróżniejszymi atrakcjami codzienności. Dlaczego Najświętszy z sakramentów jest dzisiaj tylko jednym z wielu elementów praktykowania religii?
Zanim dał się przybić do krzyża, całym rzeszom ludzi ukazywał swoją Boską moc. Rozmnożył chleb na pustkowiu, odpuszczał grzechy, uzdrawiał chorych, wskrzeszał umarłych, wyzwalał opętanych, a przed swoją śmiercią zapragnął spożyć z Apostołami Ostatnią Wieczerzę, Paschę Nowego Przymierza, życiodajną ucztę Przenajświętszego Ciała i Krwi
Z perspektywy ludzi niewierzących w Chrystusa (a zwłaszcza niechętnych chrześcijaństwu) prawda o tym, że w Eucharystii spożywamy Jego prawdziwe Ciało, jawi się jako niewyobrażalnie dziwaczna.
W tygodniu, w naszej zabieganej codzienności wciąż brakuje nam czasu. Niejednokrotnie bywa jednak, że w wypełniony wydawałoby się po brzegi grafik „wciśniemy” jeszcze coś, co jest dla nas naprawdę ważne. A kiedy znajdujemy czas na Mszę św.? Czy aby tylko nie stała się ona jeszcze jednym, tym razem niedzielnym, obowiązkiem?
Manna z nieba, którą Izraelitom dawał Bóg, przypomina, że oprócz zwykłego pokarmu, o który czasem zabiegamy z takim mozołem, jest też chleb ważniejszy, Eucharystia, która daje nam prawdziwe życie.
O „liturgicznym gorsecie”, urzeczeniu liturgią i zadaniach dla celebransów z bp. Adamem Bałabuchem – przewodniczącym Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów – rozmawia Agnieszka Bugała