Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
„Powinnam być martwa. W mojej karcie medycznej napisane jest – urodzona w trakcie aborcji z użyciem roztworu soli (…). Jeśli aborcja jest wyłącznie prawem kobiety, to gdzie były moje prawa? Nie było tam [pod kliniką aborcyjną] radykalnej feministki krzyczącej o tym, jak pogwałcono moje prawa w tamtym dniu. W rzeczywistości zabijano mnie w imię prawa kobiet!”
Prawo UE jest klarowne w tej sprawie: „nie przewiduje się popierania jakichkolwiek zachęt do przeprowadzania sterylizacji lub aborcji lub do niewłaściwego testowania metod antykoncepcyjnych w krajach rozwijającch się
Chińska polityka przymusu i przemocy wobec kobiet
„W klinice przy Starynkiewicza zabijają i uczą zabijać chore dzieci” – plakat tej treści nie podoba się dyrektorowi tej warszawskiej kliniki i oskarża on obrońców życia o kłamstwo, za które mają odpowiedzieć przed sądem. Tylko gdzie tutaj jest kłamstwo?
Gdybym od momentu narodzin posiadała umiejętność mówienia i wiedzę, jaką mam dzisiaj, zaprotestowałabym przeciwko szczepionce, dla której musiało umrzeć inne nienarodzone dziecko!
W polskich szpitalach, nie licząc gabinetów prywatnych, w latach 1956-85 w wyniku aborcji zginęło 36 mln dzieci. Okres ten był rajem aborcyjnym
Wśród nas prawie nie ma dzieci z chorobą Downa, zapewne gdyby istniał gen odpowiadający za chorobę psychiczną, z czasem wyludniłyby się szpitale psychiatryczne i domy opieki nad osobami niepełnosprawnymi. Eugenika, królująca w okresie międzywojennym i zbierająca straszliwe żniwo w czasie II wojny światowej, w majestacie prawa przybrała nową postać: eutanazji i aborcji
A jak współczesne nam społeczeństwo „miłości i tolerancji” określi eliminację ze swego grona ludzi cierpiących i niepotrzebnych oraz poczęte dzieci niechciane? Nazwie to eutanazją i aborcją.
Czy w obecnych czasach jest możliwa w państwie demokratycznym taka zmiana świadomości obywateli i prawa stanowionego, aby były one bardziej przychylne życiu ludzkiemu? Okazuje się, że tak. Przykładem może być Polska i ustawa z 1993 r., zmieniająca obowiązujące niespełna 40 lat szerokie przyzwolenie prawne na odbieranie życia nienarodzonym.
Wrogowie Polski: hitlerowcy, stalinowcy narzucili Polakom zbrodnicze ustawodawstwo aborcyjne