Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji boi się kontroli NIK jak ognia. Nic dziwnego, bo pierwszy konkurs na naziemną telewizję cyfrową do złudzenia przypomina aferę Rywina. Czy tak samo będzie przy drugim podejściu?
Czy osoba, której zaszczepiono określone cechy, będzie mogła uznać je za część swojej osobowości i określić siebie jako wolnego autora swoich czynów? Nie wiemy. Lecz właśnie ta niemożność udzielenia odpowiedzi budzi największy niepokój Znak, 2/2009
Koncesja dla Telewizji Trwam nie jest tylko wyłączną sprawą ojców redemptorystów. To przede wszystkim walka o przestrzeganie demokratycznych zasad i zwykłej uczciwości
O. Tadeusz Rydzyk prosi o składanie podpisów pod listami w obronie Telewizji Trwam. W akcję włączyła się „Niedziela”. W kolejnych numerach publikuje wzór druku, na którym można złożyć podpis, domagając się umieszczenia Telewizji Trwam na cyfrowym multipleksie
W powszechnym odbiorze społecznym frajerem do kwadratu jest dziś ten, kto płaci „obowiązkowy” abonament rtv. I to z pewnością jedna z największych porażek młodej polskiej demokracji.
Dwie komisje sejmowe tego samego dnia zajmowały się cyfryzacją telewizji naziemnej. Podczas debaty posłowie PiS i SP walczyli o koncesję dla Telewizji Trwam
„To pierwszy taki przypadek w powojennej Polsce, że katolicy manifestują na ulicach właśnie jako katolicy” – mówi „Tygodnikowi” ks. prof. Janusz Mariański, komentując warszawski wiec w obronie telewizji Trwam.
Komisje sejmowe nie poparły projektu uchwały, która może zlecić kontrolę w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Okazało się, że większości posłów nie interesuje zbadanie tajemniczego sposobu przyznawania koncesji na naziemną telewizję cyfrową
Zrealizowali 255 programów w ciągu siedmiu lat. W tym czasie zmieniały się rządy, premierzy, układy parlamentarne. Próbowali nadążać za wydarzeniami, starając się pokazywać to, o czym inni nie mówili
Ta telewizja naprawdę buduje Kościół! Telewizja Trwam nadaje koloryt polskiemu Kościołowi! Ożywia katolickie nabożeństwa, ukazuje obraz katolickiego społeczeństwa