Zbliża się 1050. rocznica chrztu Polski, kiedy to w kwietniu 966 roku książę Mieszko I przyjął akt wiary, wyrzekając się zła i wszelkich dróg od niego i do niego prowadzących. Ten akt wia¬ry i wyrzeczenia się szatana stał się zobowiązaniem całego naro¬du polskiego. Od zarania dziejów towarzyszył nam w tej drodze kapłan.
Miałem 6 lat, gdy zmarł mój ojciec. Od tego momentu mama samotnie wychowywała piątkę dzieci. Wzięła na siebie obowiązki ojca i swoje – opowiada znany historyk prof. Jan Żaryn.
Wieczny turysta, z nieodłącznym plecakiem. Wysoki, nieco zgarbiony, w okularach. Urodzony w końcu lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, jako ostatni z pięciorga rodzeństwa. Od dzieciństwa podwórkowy łazik.
O historycznym ambasadorze Polski przy Stolicy Apostolskiej z prof. Janem Żarynem rozmawia Włodzimierz Rędzioch
O rzekomych polskich obozach koncentracyjnych w błyskawicznym tempie poinformowały media na całym świecie, a do opinii publicznej nie może przebić się informacja, że Polskie Państwo Podziemne za swój podstawowy cel stawiało sobie udzielanie przez Polaków pomocy Żydom. Nie ma drugiego państwa na świecie, które w swoich celach zawarłoby takie zobowiązanie
Od kilku lat wolność słowa jest ograniczana zarówno przez władze państwowe, jak i przez główne media – tak alarmujące wnioski zostały opublikowane w raporcie przygotowanym przez Stowarzyszenie Polska Jest Najważniejsza
W „Sąsiadach” Jan Tomasz Gross opisywał mord na Żydach dokonany w lipcu 1941 r. przez polskich mieszkańców Jedwabnego. Tamtą książką zapoczątkował jedną z najważniejszych debat publicznych w Polsce po 1989 r. W swojej kolejnej książce Gross kontynuuje ten sam wątek. Więź, luty-marzec 2008
Ratowali mając świadomość, jaki może ich spotkać los – kara śmierci. Za dostarczenie jedzenia, za ukrywanie, za opatrzenie ran... Przewodnik Katolicki, 23 listopada 2008
Przeciętny uczestnik Powstania Warszawskiego był bardzo młodym człowiekiem. Starsi, na ogół w wieku ich rodziców, byli tylko dowódcy powstania
Żołnierze Wyklęci walczyli o wolność, byli więc rycerzami najsłuszniejszej sprawy. Gdy brakowało nadziei, ich jedynym orężem była wiara... a ta wiara była z najszlachetniejszej stali