Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
XIV pytań w drodze na Golgotę.
Rzeczywistości duchowa i psychiczna funkcjonują w człowieku jako nierozerwalne części jego osobowości. Jak jednak problemy w jednej z tych sfer wpływać mogą na drugą? O tym opowie Maciej Bóbr, rzecznik prasowy Szpitala Klinicznego im. dra J. Babińskiego w Krakowie-Kobierzynie.
Jakie pouczenie wystosował do chrześcijan św. Paweł?
Obchodziliśmy niedawno Dziesiąty Tydzień Biblijny. Powinien on nosić nazwę Tygodnia Pisma Świętego. Inne bowiem jest podejście do Biblii, a inne do Pisma Świętego.
Jest „czas milczenia i czas mówienia” czytamy w Księdze Koheleta (3,1-13). Obecne czasy stały się, według Ojców II Soboru Watykańskiego, czasem, w którym „Nadchodzi godzina (...), w której powołanie niewiasty realizuje się w pełni. Godzina, w której niewiasta swoim wpływem promieniuje na społeczeństwo (...)” (Orędzie do kobiet, 8.12.1965).
Przerzucanie się cytatami biblijnymi, żeby postawić na swoim, to typowo sekciarska metoda posługiwania się Pismem Świętym. Kto chce naprawdę usłyszeć zawarte w Biblii słowo Boże, musi badany przez siebie temat zobaczyć całościowo oraz pamiętać o tym – jak napisał apostoł Piotr – „że żadne proroctwo Pisma nie jest do prywatnego wyjaśniania” (2 P 1,20)
W ostatnim artykule zastanawialiśmy się nad tym, czym jest powołanie i jak je zdefiniować. Dziś chciałbym Was zaprosić, byśmy wspólnie przyjrzeli się powołaniu, które opisane jest na kartach Pisma Świętego.
„Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął” (Łk 12,49). To jedno z tych zdań Pana Jezusa, na które niejednokrotnie reagujemy skurczem serca.
Dwunastoletni Jezus żyje we współczesnej Polsce i chce podyskutować z nauczycielami, jak w świątyni jerozolimskiej. Próbuje ich znaleźć w internecie. Wpisuje w Google „Pismo Święte” i...
Uznanie się za zero, a raczej za zero plus grzech, jak mówiła o sobie św. Teresa z Ávili, jest tym stanem, w którym Bóg chce się ze mną spotkać. Bo właśnie w takim stanie świadomości i braku mocy mogę Go naprawdę zapragnąć, by tej sytuacji zaradzić.