Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Jako chrześcijanie jesteśmy ciągle w drodze. Prowadzeni przez Ducha Świętego spotykamy innych, z którymi mamy dzielić się doświadczeniem miłości Boga i przez to umacniać ich w wierze, abyśmy wszyscy mogli iść za wolą Bożą do samego końca.
Wiemy, że „maryjne ślady”, na jakie ciągle trafiamy w naszym życiu, to nie przypadek, ale stopniowe odkrywanie Matki Bożej i Jej duchowości. Dzięki powierzaniu Maryi naszych trudów i radości czujemy, że mamy w Niej Opiekunkę i Orędowniczkę.
Nie zastanawiamy się nad nazwami dni tygodnia, chociaż używamy ich codziennie. A nazwy te mają swoją treść i swoją etymologię, a poza tym są powiązane z tajemnicami wiary.
Cnota miłosierdzia to przede wszystkim zdolność dostrzegania działania Bożej łaski w dziejach naszego życia, w naszych rodzinach czy wspólnotach.
Centralną postacią Nowego Testamentu jest bez dwóch zdań Jezus Chrystus, warto jednak zauważyć, że w pewnych szczególnych momentach pojawia się również postać Matki Bożej. Matka Boska jest otaczana ogromnym kultem, modlimy się do niej różańcem, litanią, licznymi pieśniami i wezwaniami, ale czy wiemy, jaką była Matką, żoną i kobietą?
Św. Jan Paweł II wzywał do stworzenia nowego feminizmu. Czyli jakiego? I czy to wezwanie jest wciąż aktualne?
Kwiat Galilei. Tak mówi się o Nazarecie – mieście, w którym żyła Święta Rodzina. Wyjątkowość tego miejsca wypływa z tego, co można by nazwać duchem Nazaretu, czyli życia codziennością przepojoną obecnością Bożą.
Ostatni etap mojej formacji zakonnej, czyli tak zwaną trzecią probację miałem okazję odbyć na Sri Lance. Trzecia probacja jest dla jezuity jakby drugim nowicjatem, bezpośrednim przygotowaniem do złożenia ostatnich ślubów, które wiążą go na dobre z zakonem. Następuje ona zwykle po kilkunastu latach od wstąpienia do Towarzystwa Jezusowego. Ten to właśnie szczególny etap duchowej drogi przyszło mi przeżyć w tak egzotycznym kraju jak Sri Lanka.
Za każdym razem cieszę się, że mogę spotkać znane twarze na szlaku, powrócić do omawianych wcześniej tematów, posłuchać, jak Pan Bóg działa w życiu innych ludzi. Dostrzegam wtedy sens życia, który On niekiedy pokazuje w sposób dla nas niepojęty.