Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Rezygnują często z własnego wakacyjnego urlopu, aby przypominać wypoczywającym, że to, co ziemskie, kiedyś przeminie, a naszą prawdziwą ojczyzną jest niebo. Wiedzą bowiem, że słowa bł. Jana Pawła II o „nowej ewangelizacji” nie mogą zamknąć się jedynie w opasłych tomach papieskiego nauczania i naukowej refleksji.
Naszą refleksję chciałbym rozpocząć od ostatniego spotkania biskupów w ramach 358. Konferencji Episkopatu Polski, które miało miejsce we Wrocławiu w dniach 21-23 czerwca 2012 r. Okazją szczególną do spotkania we Wrocławiu był złoty jubileusz kapłaństwa arcybiskupa metropolity Mariana Gołębiewskiego.
Moda pojawia się i zmienia. „Bóg – tak, Kościół – nie”, rzucają się w oczy hasła na koszulkach i plakatach. Czasem młodzi, zamiast walczyć o wiarę, wolą wypisać się z Kościoła.
Znam tylko jeden Kościół, Kościół zawsze ten sam, Kościół Jezusa Chrystusa, Kościół Apostołów, którego historia jest z pewnością burzliwa, ale który odnawia się tylko po to, by pozostać sobą.
Religia i komunizm nie mogą istnieć obok siebie, ani w teorii, ani w praktyce – pisali w Elementarzu komunizmu Nikołaj Bucharin i Jewgienij Preobrażeński. Z tego powodu walkę z Bogiem komuniści rozpoczęli tuż po rewolucji 1917 r.
Czy Kościół takim Rokiem Wiary może zbliżyć się do człowieka? Czy może zachęcić ludzi, by poznawali samych siebie i w sobie, w swoich losach oraz najdawniejszych, rodzinnych relacjach szukali powodów smutku, zwątpienia oraz deficytów miłości? Czy Kościół może zachęcić wiernych do samokrytyki, elementarnej odpowiedzialności za siebie i do pracy nad sobą, a nie tylko do walki o siłę Kościoła w społeczeństwie?
Nie żyjemy już w państwie totalitarnym i dziś nikt nie zakazuje ewangelizacji. Czy będziemy potrafili przestrzec młodych przez życiowymi błędami i dać im nadzieję, że wielka miłość jest możliwa?
Każda forma wierności, niezależnie od lat, jest kształtem miłości i wołaniem o większą miłość.
Niedawno minęło 70 lat od męczeńskiej śmierci zgilotynowanych z nienawiści do wiary 24 sierpnia 1942 r., w godzinach wieczornych, w ciężkim więzieniu w Dreźnie, pięciu bohaterskich najmłodszych męczenników polskich
…Dlatego ja, Jan Paweł, syn polskiego narodu (…) z Santiago kieruję do ciebie, stara Europo, wołanie pełne miłości: Odnajdź siebie samą! Bądź sobą! Odkryj swoje początki. Tchnij życie w swoje korzenie…