Trudno nazwać te kilka dni w Madrycie inaczej, jak radosnym świętem wiary, które w serca pesymistów wlały nadzieję, a niechętnym wytrąciły z ręki argument o „zmierzchu chrześcijaństwa”. Stolica Hiszpanii stała się w dniach 16-21 sierpnia 2011 r. stolicą chrześcijaństwa, które dzięki młodości pokazało tkwiące w nim nadal siłę i witalność
Po wspaniałym przeżyciu liturgicznym, jakim było nabożeństwo rachunku sumienia polskiego chrześcijaństwa w katedrze gnieźnieńskiej, powinniśmy się teraz pokusić o rachunek sumienia gospodarki i myśli ekonomicznej - a także o wskazanie nowych możliwych dróg rozwoju
Bóg zawsze będzie interesować się tym – wiem to po samej sobie – kto pyta, poszukuje i chce wiedzieć więcej. Być może wręcz nie interesują Go ludzie ślepo wierzący?
Chrześcijaństwo nie jest religią dla ludzi z czystym kontem. To religia dla tych, którzy jadą od bandy do bandy, ale ciągle za Panem Jezusem.
„Obecność pytań o zbawienie ukrytych w dziełach agnostycznych, parodystycznych, a nawet bluźnierczych zdaje się potwierdzać słuszność stwierdzenia Tertuliana o duszy ludzkiej z natury swej otwartej na chrześcijaństwo”...
Człowiek, który podejmuje decyzję, żeby wiernie służyć Panu Bogu we wszystkim, oczekuje często, że będzie doświadczał licznych dobrodziejstw. Dlatego przeżywa kryzys, gdy przychodzą różnego rodzaju trudności i przeciwności…
Co jakiś czas w polskich mediach pojawiają się informacje na temat wewnętrznych sporów w Kościele. Nie są one zjawiskiem niecodziennym, można powiedzieć, że wypełniają całe dwa tysiące lat chrześcijaństwa.
Za kilka dni Benedykt XVI przybędzie do kraju borykającego się z podwójnym kryzysem: coraz realniejszą groźbą gospodarczego krachu oraz widmem jeszcze groźniejszej recesji moralnej.
Brak powszechnej świadomości kapłańskiej jest przejawem głębokiego kryzysu Kościoła i poważną przeszkodą w dostrzeżeniu istoty kapłaństwa służebnego. Ale o powołaniu kapłańskim laikat słyszy tylko raz, w czasie chrztu.
Postklerykalizm chcę rozumieć jako czas po walce, w której obydwie strony odniosły zwycięstwo, ale pyrrusowe. Wszyscy oni bowiem doprowadzili chrześcijaństwo jedynie do ośmieszenia, do zbanalizowania.