W sobotnie przedpołudnie 21 listopada br. wypełnili przestrzeń publiczną polskich miast swym entuzjazmem oraz czerwonymi strojami i flagami z logo „Szlachetnej Paczki”. Nastał gorący czas projektu. Po raz piętnasty!
„Szlachetna Paczka” to dowód, że pomaganie jest jak choroba. Do zakażenia dochodzi zwykle poprzez bezpośredni kontakt z innymi zakażonymi, którzy poprzez uśmiech i rozmowę zarażają kolejnych. Z roku na rok choroba zbiera coraz większy plon, a przypadki wyzdrowienia są bardzo nieliczne. Na szczęście.
Pogoń za pieniądzem, rezygnacja ze swoich głębszych potrzeb, ograniczenie życia jedynie do finansowego sukcesu prowadzi często do wypalenia i zagubienia sensu życia. Niestety, obecne tendencje sprzyjają takim zachowaniom. Polska zmienia się w kraj kontrastów. Gołym okiem widać skrajne społeczne materialne rozwarstwienie.
Blisko milion dzieci jest niedożywionych. Jakie państwo może się „pochwalić” takimi statystykami? Jest nim członek Unii Europejskiej, największy kraj w Europie środkowo-wschodniej – Polska
Czy możemy sobie dziś wyobrazić milionowe nakłady prasy katolickiej? Okazuje się, że był ktoś, komu się takie marzenie ziściło. Bierzmy przykład ze świętych!
Doznaje Ona czci jako najznakomitszy i całkiem szczególny członek Kościoła oraz jego typiczne wyobrażenie i najdoskonalszy wzór w wierze i miłości, a Kościół katolicki, pouczony przez Ducha Świętego, darzy Ją uczuciem dziecięcej miłości jako najmilszą Matkę (Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium, nr 53).
Dzieci pytają rodziców, jak to się stało, że się spotkali i pobrali. Kiedy, gdzie, jak i kto w tym brał udział.
Tym, co przytłaczało najbardziej, nie było bowiem widmo ubóstwa, lecz brak perspektyw na przyszłość, choćby perspektyw młodych małżeństw na zdobycie własnego mieszkania. Dziś sytuacja się zmieniła, własne mieszkanie stało się bardziej osiągalne, ale pojawił się również niepokój: Czy zdołam je spłacić?
Ma 74 lata. Przebyty zawał i poważnie uszkodzone oko. Przyznano mu tytuł Człowieka Roku 2016 podwarszawskiego, ponad 55-tysięcznego Legionowa. 2 lata wcześniej został wyróżniony nagrodą „Przyjaciel Niepełnosprawnych Miasta Legionowo i Powiatu Legionowskiego”, w ubiegłym roku zaś nominowano go do Nagrody im. Jana Rodowicza „Anody”. Przez ćwierć wieku działał jako „wolny” wolontariusz. Dziś jest aktywny w Senioralnym Centrum Wolontariatu
Ubodzy są świętymi Boga – nade wszystko ci brudni, śmierdzący, odrażający, nędzarze, żebrzący, sprzedający się za pieniądze, myszkujący w śmietnikach... Oni wszyscy są świętymi, jak najbardziej dosłownie.