Od czasów oświecenia w Europie państwa tworzyły miejsca pamięci, często jako przeciwwagę dla wymiaru religijnego. Historia budowy Świątyni Opatrzności Bożej pokazuje, że w Polsce jest inaczej
W epoce papieża Franciszka nie miałby łatwo: ksiądz menedżer, ksiądz poseł, ksiądz prezes, ksiądz bankier, zaangażowany tak bardzo, jak to tylko możliwe w przyziemne sprawy gospodarcze i finansowe.
Jej kolosalne rozmiary można ocenić właściwie dopiero z dystansu. Jeżeli kierując się od centrum Warszawy, wjedziemy w nowo zbudowaną aleję Rzeczypospolitej, zamglona bryła świątyni Opatrzności Bożej pojawi nam się w tle ulicy jak sylwetka tatrzańskiego szczytu.
Od czasu, kiedy Sobór Watykański II wezwał Kościół do „badania znaków czasu i wyjaśniania ich w świetle Ewangelii”, termin „znaki czasu” zadomowił się w katolickiej nauce społecznej i w katolickiej refleksji pastoralnej. Czym są owe znaki czasu i jak je rozpoznawać? Czym się różni to rozpoznawanie od zwykłego czytania porannej gazety i przeżywania na tym tle różnych emocji?
Doświadczenie ludzkości niepodważalnie dowodzi, że wyrażająca się w sferze biologiczno-fizjologiczno-psychicznej natura istoty ludzkiej jako kobiety i mężczyzny, autentycznie i w pełni samorealizuje się w naturalnym i trwałym związku nazywanym małżeństwem i osadzonej na nim wspólnocie życia i miłości, nazywanej rodziną.
Kard. Stefan Wyszyński powiedział: „Decyzji tej nie mogę się poddać i dobrowolnie tego domu nie opuszczę”. Jakie były inne okoliczności aresztowania prymasa Wyszyńskiego? Okazuje się, że aparat partyjno-państwowy nie próżnował
Albo uznamy, że dziecko chronimy jak pełnoprawnego człowieka we wszystkich wymiarach jego życia od momentu poczęcia, albo wciąż pojawiać się będą sytuacje, których prawodawca nie przewidział.
Trzy czwarte Polaków uważa, że Kościół daje właściwe odpowiedzi na pytania duchowe, ale niespełna jedna trzecia znajduje w nim odpowiedzi na zagadnienia społeczne. Wniosek: trzeba przedstawiać argumenty, a nie tylko wyrażać stanowisko.
Katedra na Starym Mieście w Warszawie, wybudowana przy jego głównej ulicy Świętojańskiej, z natury rzeczy była otwarta na lud, była kościołem powszechnym
Wielu ludziom magia kojarzy się jedynie z określeniem jakiejś niewiedzy. Zwykło się mówić: „To dla mnie czarna magia”, kiedy chcemy przekazać komunikat o niezrozumiałej dla nas, nieznanej, trudnej do pojęcia informacji. Przewodnik Katolicki, 25 stycznia 2009