Słowo „rachunek” nie nastraja optymistycznie. „Kwit z kasy”. „Wykaz rzeczy, za które trzeba zapłacić”. Na szczęście – na przekór tej definicji – „rachunek sumienia” to nie buchalteria.
Ludzie, którzy odwiedzają klasztor w Świętej Annie, liczą, że w ich życiu coś drgnie. Modlą się o pojednanie, o zdolność przebaczenia, a bardzo często o pokonanie bezpłodności. Magazyn Familia, 12/2009
Monografia autorstwa prof. Lecha Ludorowskiego „Noblowski tryumf Sienkiewicza” to artystycznie wydany album, a zarazem kopalnia wiedzy o okolicznościach przyznania Henrykowi Sienkiewiczowi nagrody Nobla i o jego 16-dniowej wyprawie do Szwecji
O Rwandzie mówi się, że jest krajem Tysięcy Wzgórz i tysięcy problemów. Jednym z nich jest kwestia niewidomych. W tym kraju żyje ok. 20 tys. ociemniałych dzieci. Dotąd ich przyszłością było żebractwo. Teraz dzięki siostrom franciszkankom służebnicom Krzyża z Lasek ich los zaczyna się zmieniać.
Wywodzą się z wielu kultur, wyznań i krajów. Na całym świecie, raz w tygodniu, kobiety z ruchu Matki w Modlitwie (Mothers Prayers) spotykają się, by w ciszy i skupieniu powierzać Bogu na modlitwie swoje dzieci i wnuki.
Uniwersytety powinny sprzyjać kreatywności i innowacjom, jednak w Polsce zdecydowanie tego nie robią. Mimo wielu wspólnych działań nauki i biznesu, daleko nam do osiągnięć prestiżowego MIT czy Uniwersytetu Stanforda w Stanach Zjednoczonych. Co trzeba zmienić na polskich uczelniach, by współpraca stała się faktem?
Czy wolność słowa w Polsce jest zagrożona? Tak, i to bardzo – twierdzą działacze Stowarzyszenia Solidarni 2010. I nie tylko oni. A jest to tym groźniejsze, uważają, że bez wolności mediów nie będzie suwerennej, demokratycznej Polski
Chrzest to nie tylko poddanie się obrzędowi obmycia z winy. Ochrzcić to znaczy stać się podobnym do Chrystusa.
Nie trzeba dziś wcale napisać Szatańskich wersetów jak Salman Rushdie, ba nie trzeba w ogóle zrobić niczego konkretnego, by zostać oskarżonym przez radykalnych islamistów o bluźnierstwo zagrożone najwyższym wymiarem kary.
Końca świata nie było. Wyznawcy „tajemnego proroctwa ze starożytnego kalendarza Majów” są niepocieszeni. Podobno już rozglądają się za nową przepowiednią efektownej katastrofy.