Jestem kapłanem ze zgromadzenia Misjonarzy Werbistów. Obecnie pracuję w Moskwie, w parafii św. Olgi. Swego czasu pracowałem w Urugwaju, gdzie byłem świadkiem cudu za przyczyną św. Ojca Pio.
Pośród całej tej katastrofy, jaką był finał mundialu, należy się cieszyć, że zwyciężył ten, który więcej wniósł do niego piłkarsko. Ironia polega na tym, że Hiszpanie grali bardziej po „holendersku” niż Holendrzy.
Salezjanie pracują w 131 krajach świata, a siostry salezjanki w 94. Wśród tej rzeszy misjonarzy jest 115 salezjanów Polaków w 35 krajach świata i 43 polskie siostry salezjanki w 23 krajach świata.