Czy w Biblii jest mowa o tatuażach?

Katecheta 10/2012 Katecheta 10/2012

W rozmowie z młodzieżą, pytającą o tatuaże w Biblii, trzeba mieć na uwadze to, że za tego rodzaju pytaniami kryje się na ogół poszukiwanie odpowiedzi na inny, często konkretny, życiowy dylemat: Czy dać sobie zrobić tatuaż?

 

Wydaje się, że powód, dla którego w Biblii tak trudno odnaleźć odniesienia do rzeczywistych tatuaży, jest banalnie prosty. Religijne Prawo Starego Testamentu zabraniało „nacinania”, co należy rozumieć także jako zakaz nakłuwania, ciała. Zakaz ten został wyrażony wprost i zapisany w Prawie Mojżesza, najpierw w Księdze Kapłańskiej, a potem także w Księdze Powtórzonego Prawa: Nie będziesz nacinał ciała na znak żałoby po zmarłym ani umieszczał na ciele znaków tatuażu (Kpł 19,28; por. Kpł 21,5 i Pwt 14,1). Z powyższego zdania wynika, że owo nacinanie ciała wiązało się przede wszystkim z praktyką żałobną[8], prawdopodobnie pochodzenia kananejskiego[9] lub ogólnie pogańskiego. To dlatego, z motywów czysto religijnych, tego typu samookaleczenie zostało w Izraelu zabronione. Podobny zwyczaj, poświadczony w Biblii, mówi o rytualnym nacinaniu swojego ciała przez fałszywych, pogańskich proroków, którzy w ten sposób chcieli przywołać uwagę i działanie swego bożka Baala: Oni zaś, krzycząc głośno, nacinali się według zwyczaju mieczami i włóczniami, aż się pokrwawili (1Krl 18,28). Choć jednak nacinanie, o którym mowa, nie oznacza automatycznie tatuowania, uważny czytelnik na pewno zauważył, że w przytoczonym wcześniej zdaniu z Księgi Kapłańskiej, w którym zakazano nacinania ciała, słowo „tatuaż” wreszcie padło (por. Kpł 19,28). Jest to jedyne w całym Piśmie Świętym miejsce, w którym tłumacze posługują się niekiedy takim właśnie przekładem, choć trzeba przyznać, że istnieją duże wątpliwości dotyczące słuszności użycia tu tego określenia. W tekście hebrajskim chodzi bowiem o termin qa̔aq̔a[10], który w całej Biblii występuję tylko jeden raz i tak naprawdę nie wiemy dokładnie, co on oznacza. Słowniki wskazując na niepewną etymologię słowa podkreślają, że niekoniecznie musi ono oznaczać tatuaż, może chodziło tu po prostu o jakąś ozdobę na ciele albo amulet odstraszający duchy zmarłych[11]. I znowu kwestii tej do końca nie rozwiążemy. Dlatego jako wniosek końcowy, po całościowym przyjrzeniu się wszystkim wyrażeniom w Biblii mogącym oznaczać tatuaż, musimy stwierdzić, że Biblia nigdzie nie mówi o tatuażach w sposób pewny. Jedynym pewnikiem wynikającym z Pisma Świętego jest zakaz nacinania ciała, co należy interpretować również jako zakaz czynienia tatuaży.

* * *

W świetle tego, co zostało powiedziane, należy stwierdzić, że Biblia zabrania tatuowania swego ciała. Kwestia ta jednak dla nas chrześcijan nie ma właściwie większego religijnego znaczenia, a jedynie wiąże się mniej lub bardziej z panującą w pewnych środowiskach i czasach modą. Stąd też trzeba mieć zawsze na uwadze ten środowiskowy charakter tatuowania ciała. Tak jest np. w środowisku więźniów, gdzie określone tatuaże mają swoje znaczenie. Może oczywiście pojawić się tatuaż o charakterze religijnym, ale – moim zdaniem – będzie to zawsze świadczyć o niezrozumieniu tego, czym tak naprawdę jest wiara, bo choć wiara posiada i potrzebuje zewnętrznych znaków, nie wymaga od wierzących w Chrystusa, by w taki sposób znaczyli oni swoje ciała. Jako chrześcijanie wszyscy zostaliśmy na Chrzcie Świętym naznaczeni nieusuwalnym znamieniem Ducha Świętego[12], które świadczy o naszej przynależności do Chrystusa i  żaden zewnętrzny znak tego ani nie zastąpi, ani nie wyrazi lepiej. A zatem posiadając już w sobie owo „znamię Ducha Świętego” zadbajmy o to, aby to właśnie ten niewidzialny znak stawał się w nas coraz bardziej wyraźny przez szukanie w swym życiu woli Bożej i doskonałe jej wypełnienie.

Na zakończenie warto jeszcze powiedzieć, że to, co dzisiaj ludzie myślą i czują niekoniecznie będzie przez nich podzielane przez całe ich życie. Dlatego byłoby nieroztropnością znaczenie swego ciała czymś, co w danym momencie wydaje się nam rzeczą najważniejszą na świecie, ale za jakiś czas, gdy to się zmieni, będziemy żałować pochopnego kroku, o czym niestety już wielu, na własnej skórze, bardzo boleśnie, się przekonało. Jeżeli rzeczywiście chcemy, by jakiś znak towarzyszył nam stale w życiu, poszukajmy „duchowego sposobu” noszenia w swym sercu kogoś lub czegoś, tym bardziej, że takiego „uduchowionego” sposobu wyrażania uczuć uczy nas nasza wiara. W rozmowie z Samarytanką Jezus powiedział: Bóg jest duchem, stąd też ci, którzy Go wielbią, winni to czynić w Duchu i w prawdzie (J 4,24).

Ks. Dariusz Dogondke - kapłan archidiecezji poznańskiej, dr teologii i lic. nauk biblijnych, adiunkt Zakładu Teologii Biblijnej Wydziału Teologicznego UAM w Poznaniu.



[1] Temat wypraw Jamesa Cooka podejmuje np. A. MacLean, Kapitan Cook, Warszawa 1994.
[2] Z tego powodu, że chodzi tu o znaki uczynione na ciele w sposób świadomy, pominiemy np. „znamiona chorobowe”, czy inne tego rodzaju znaki, których obecność na ciele nie ma nic wspólnego z tatuażem.
[3] Wszystkie teksty biblijne za: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem (Edycja Świętego Pawła), Częstochowa 2008.
[4] Por. J.H. Walton – V.H. Matthews – M.W. Chawalas, Komentarz historyczno-kulturowy do Biblii Hebrajskiej, Warszawa 2005, s. 14.
[5] Czyt. „Tau” – ostatnia litera hebrajskiego alfabetu.
[6] Por. C. Lesquivit – M.-F. Lacan, Pieczęć, [w:] Słownik Teologii Biblijnej, X. Leon-Dufour (red.), Poznań 31990, s. 656-657.
[7] Nie zawsze jednak wypalano na ciele niewolnika piętno, lecz najprawdopodobniej dotyczyło to takich sytuacji, w których miała miejsce np. próba ucieczki lub podejrzewano niewolnika o taki zamiar. Por. R. de Vaux, Instytucje Starego Testamentu, Poznań 2004, s. 95. Bywały też mniej drastyczne formy naznaczania niewolników, np. w Babilonii tatuowano imię właściciela na ręce jego niewolnika, do czego najprawdopodobniej nawiązuje prorok Izajasz zapowiadając tych, którzy będą chcieli należeć kiedyś do ludu Bożego: inny na swej ręce wypisze: «Własność PANA» (Iz 44,5).
[8] Na temat praktyk żałobnych w Izraelu zob. R. de Vaux, Instytucje Starego Testamentu, Poznań 2004, s. 69.
[9] Ten pogański ryt mógł mieć na celu zawarcie przymierza krwi ze zmarłym, por. S. Łach, Księga Powtórzonego Prawa. Wstęp – przekład z oryginału – komentarz – ekskursy, KUL – Pismo Święte Starego Testamentu II/3, Poznań 1971, s. 183.
[10] Czyt. „Kaaka” – drugie z dwóch kolejno następujących po sobie „a” jest krótkie.
[11] Por. L. Koehler – W. Baumgartner – J.J. Stamm, Wielki słownik Hebrajsko-Polski i Aramejsko-Polski Starego Testamentu, t. II, Warszawa 2008, s. 180.
[12] Trzy sakramenty: chrzest, bierzmowanie i sakrament święceń kapłańskich wyciskają takie właśnie nieusuwalne znamię (charakter), por. KKK §1121.

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...