Haendel do końca życia pozostał kawalerem. Nawet najbardziej dociekliwym łowcom plotek nie udało się dotąd natrafić na żaden ślad odsłaniający domniemane tajemnice jego życia uczuciowego. Niedziela, 19 kwietnia 2009
Dwaj najwięksi mistrzowie epoki późnego baroku pochodzili z Niemiec. Jerzy Fryderyk Haendel urodził się 23 lutego 1685 r. w Halle. Cztery tygodnie później w Eisenach przyszedł na świat Jan Sebastian Bach. Haendel spędził młodość w Niemczech. Już jako siedemnastolatek był cenionym wirtuozem i otrzymał stanowisko organisty katedry w Halle. Wkrótce jednak wyjechał do Hamburga i podjął pracę jako skrzypek i klawesynista w tamtejszej operze. W Hamburgu zadebiutował jako kompozytor „Pasją według św. Jana”, a w 1705 r. wystawiono z ogromnym sukcesem jego operę „Almira”.
Po bankructwie teatru operowego młody kompozytor udał się do Włoch. Przebywał we Florencji, Rzymie, Wenecji. We Włoszech spędził ponad 3 lata. Dzięki markizowi Ruspoli, którego był gościem, uczestniczył w elitarnych zebraniach Akademii Arcadii. Poznał grono najwybitniejszych włoskich intelektualistów i artystów, a wśród nich kompozytorów Alessandro Scarlattiego i Arcangelo Corellego. Muzyka włoska wywarła ogromny wpływ na twórczość młodego Haendla.
Wkrótce zaczął odnosić sukcesy jako wirtuoz, koncertując na organach i klawesynie oraz jako kompozytor swymi operami „Rodrygo” i „Agrypina”, a także oratoriami „Zmartwychwstanie”, „Triumf czasu i rozczarowania”. Dużym uznaniem cieszyły się też solowe kantaty napisane dla znakomitej śpiewaczki Margherity Durastanti, z którą łączyła go wieloletnia przyjaźń i współpraca. Haendel do końca życia pozostał kawalerem. Nawet najbardziej dociekliwym łowcom plotek nie udało się dotąd natrafić na żaden ślad odsłaniający domniemane tajemnice jego życia uczuciowego.
Podczas pobytu w Wenecji Haendel otrzymał dwie propozycje, które zaważyły na jego życiu. Ambasador angielski zaprosił go do Londynu, a książę Hanoweru Ernest August złożył mu propozycję osiedlenia się w Hanowerze. Kompozytor wybrał powrót do swojej ojczyzny i wiosną 1710 r. opuścił Italię. Objął stanowisko kapelmistrza dworu z pensją tysiąc talarów rocznie. Bach, przebywający wówczas w Weimarze, otrzymywał zaledwie dwieście talarów wynagrodzenia. Kilka miesięcy później Haendel poprosił o urlop i wyjechał do Londynu.
Podróż do Anglii
Dyrektor londyńskiego teatru operowego Aaron Hill zaproponował mu napisanie opery do libretta osnutego na fragmencie „Jerozolimy wyzwolonej” Torquata Tassa. Dzieło powstało w ciągu dwóch tygodni i odniosło wielki sukces. Haendel pozyskał też życzliwość królowej Anny, która wyraziła życzenie, by ponownie przybył do Londynu. Po półrocznym pobycie kompozytor powrócił na krótko do Hanoweru. W 1712 r. ponownie uzyskał urlop na wyjazd do Anglii, pod warunkiem, że powróci „w rozsądnym terminie”. Warunku tego nie dotrzymał i osiedlił się w Londynie na stałe.
Już w styczniu 1713 r. skomponował „Te Deum”, wzorowane na stylu najwybitniejszego angielskiego kompozytora Henry’ego Purcella, oraz „Odę na dzień urodzin królowej Anny”, swój pierwszy utwór do tekstu w języku angielskim. Odtąd w twórczości wokalno-instrumentalnej Haendla będzie występował język angielski lub włoski, a nie ojczysty niemiecki. Wbrew zwyczajom, cudzoziemiec Haendel został oficjalnym kompozytorem angielskiego dworu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.