Nieustraszony rzecznik człowieka

Całe nauczanie Stefana Kardynała Wyszyńskiego przeniknięte jest troską o człowieka, przekonaniem o jego wielkiej godności i pochodzeniu od samego Boga. Najważniejszy na ziemi jest człowiek – to fundamentalna dewiza nauczania Prymasa Tysiąclecia. Niedziela, 24 maja 2009



Dlaczego tak łatwo daliśmy się przekonać ludziom płatnym od wiersza, którzy zapełniają prasę artykułami namawiającymi do mordowania Polaków? Dlaczego tak łatwo im uwierzyliśmy? Skąd nam to przyszło? (...) Pamiętajmy, że łatwo jest zaprowadzić samobójczy obyczaj narodu, ale trudno go potem zwalczyć. O, bardzo trudno!

Łatwo jest wychować młode pokolenie samolubów, którzy nie chcą przyjąć na siebie i wypełnić żadnych obowiązków, ale trudno później odebrać samolubom kamienne serca i dać im serca wrażliwe”. Uruchomioną lawinę trudno zatrzymać – ostrzegał Prymas Tysiąclecia.

„Możemy sobie powiedzieć w roku 1960: Wystarczy, gdy obecnie urodzi się tylko pół miliona Polaków, a za lat pięć, gdy nam będzie lżej, pozwolimy, aby się ich urodziło milion. Tylko czy będziemy wtedy mieli siłę i wolę ku temu?! Gdy dziś się zdemoralizujemy, gdy pójdziemy po linii łatwizny i wolności od obowiązku, gdy dziś się odzwyczaimy od poszanowania życia, jutro proces ten stanie się nieodwracalny” (Gniezno, 1 stycznia 1960).

Tak czynili nasi wrogowie

Aby zahamować ten pęd Narodu ku samozniszczeniu, Prymas Wyszyński odwołuje się do taktyki i argumentacji wrogów naszej ojczyzny. Wspomina w swoich przemówieniach teksty z „Zeszytów Oświęcimskich” i „metody”, do jakich nasi wrogowie odwołują się, aby Polaków było jak najmniej. „Środki służące do spędzania płodu i środki zapobiegawcze mogą być w każdej formie publicznie oferowane, przy czym nie może to pociągać za sobą jakichkolwiek politycznych konsekwencji.

Homoseksualizm należy uznać za niekaralny! – dla Polaków rzecz oczywista!” (Warszawa, 15 marca 1964). Ponadto zalecano rozdzielanie małżeństw, kierowanie do pracy w inne regiony kraju. Nam nie są potrzebni Polacy, tylko ich ziemie – powtarzali nasi wrogowie. Ale dlaczego Polacy sami wybierają ludobójstwo własnych dzieci? Po wojnie zginęło więcej, niż zamordował Hitler i Stalin.

Ksiądz Prymas powołuje się na doświadczenie Francji, która już sobie uświadomiła, że grozi jej wyniszczenie, i zaczął się odwrót. Upominał się Prymas Tysiąclecia o politykę prorodzinną w Polsce, o dowartościowanie zadania kobiety jako matki, o zapłatę rodzinną. Głos Kardynała Stefana Wyszyńskiego był głosem wołającego na puszczy.

Był za to oskarżany, uznany za wstecznika, konserwatystę. Nie zrażał się tym, wiedział, że ktoś musi głośno mówić prawdę, choćby była trudna do przyjęcia. Skarżył się do lekarzy w Warszawie: „Któż z Was dowiedzie na mnie grzechu? Ja wiem, że mówiąc to wszystko, ściągnę na siebie w krótkim czasie napaści prasy.

To ja jestem winowajcą! To ja mam czarta! To ja rozrabiam! To ja podburzam! To ja rzucam niepokój w społeczeństwo! To ja będę oskarżony! Ja to wiem! Ale wolę być dzisiaj oskarżony niż za pięćdziesiąt lat, gdy trawa porośnie bruki i nie będzie komu po niej deptać, bo usłużna «racja stanu» wytnie «pogłowie polskie» dla ambicji, że się nikt nie myli – nawet wydając ustawy wrogie Narodowi.

Tę winę przyjmę na siebie, w obliczu Boga, Narodu, jego sumienia i Waszego sumienia – jeśli Was na to nie stać” (Warszawa, 8 kwietnia 1962). Słowa Prymasa Tysiąclecia z trudem przebijały się do świadomości społeczeństwa, a jednak przyhamowały, przynajmniej w jakimś procencie, samozniszczenie Narodu, uczyły ludzi podejmowania odpowiedzialności za życie.

Sam Ksiądz Prymas nie tylko upominał, ale otaczał opieką samotne matki, tworząc – jako jeden z pierwszych ludzi w Polsce – domy samotnej matki i organizując duszpasterstwo rodzin. Wspierał też materialnie rodziny ubogie i wielodzietne. Ogromne znaczenie miała jego modlitwa za Naród pełna zawierzenia Bogu i Matce Najświętszej. Ufamy, że i teraz wspiera nas swoją pamięcią przed Bogiem.




«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...