Wszelkimi możliwymi sposobami starał się ustrzec społeczeństwo polskie przed płytką, szablonową pobożnością. Poprzez swe wydawnictwa dążył do tego, aby wiara ludu opierała się na zdrowej doktrynie katolickiej, a postępowanie było zgodne z zasadami moralności chrześcijańskiej Różaniec, 3/2009
W jednym z artykułów pisał: „Różaniec jest katechizmem streszczającym w sobie i zawierającym wszystkie prawdy wiary oraz zasady moralności, na których mamy oprzeć swe życie i postępowanie. (…) To połączenie modlitwy ustnej z myślną. Rozmyślanie tajemnic jest niezbędne, należy bowiem do całości tego nabożeństwa. W tajemnicach Chrystusowych ma się odbijać życie chrześcijańskie.
Rozmyślać – znaczy rozważać w sercu poszczególne tajemnice różańca, wtedy to człowiek pozna, kim jest i czego mu jeszcze nie dostaje”. W 1912 r. w artykule O rozpowszechnianiu Komunii świętej uświadamiał czytelników, że codzienna Komunia przyczyni się do odrodzenia Kościoła tylko wtedy, gdy wokół Eucharystii będzie się skupiać całe życie chrześcijańskie: „Pod wpływem Komunii świętej (…) powoli staje się człowiek doskonały”. Przygotowanie zaś do częstej Komunii polega „na oderwaniu się od stworzeń i na wielkim pragnieniu postąpienia w miłości Bożej”.
Po ukazie tolerancyjnym z 1905 r. w Królestwie Polskim mogły legalnie działać koła Żywego Różańca. Poziom religijności niektórych kół, najczęściej na skutek braku odpowiedniej opieki duszpasterskiej, pozostawiał wiele do życzenia. Ks. Kłopotowski spieszył z pomocą duszpasterzom i zelatorom w kierowaniu tymi zespołami przez dostarczanie odpowiednich materiałów w „Kółku Różańcowym”.
„Niczym nie zrażeni – pisał do zelatorów – macie dokładać starań, aby przez was i wszystkich należących do Żywego Różańca podniosła się pobożność i religijność w parafii”. W innym tekście apelował: „Niech będzie widoczne, że jesteście dziećmi Matki Bożej, a skupieni pod opieką tej Najświętszej Dziewicy jaśnieć macie czystością obyczajów, wtedy dowiedziecie, że nienadaremnie odmawiacie różaniec święty”. Z pracą nad formacją kół Żywego Różańca założyciel pisma wiązał nadzieje, że poprzez ich apostolskie oddziaływanie i dawanie chrześcijańskiego świadectwa nastąpi odrodzenie społeczności parafialnej.
Wezwanie dla nas
Nie sposób przecenić znaczenia wielkiego wkładu bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego w umacnianie wiary rodaków, a zwłaszcza pogłębianie pobożności maryjnej. Przekazywana przez niego prawda o niewyczerpanym bogactwie modlitwy różańcowej, będącej źródłem osobistej świętości tych, którzy ją praktykują, stanowi wezwanie także i dla nas.
Maryjna katecheza przez słowo drukowane, skierowana do szerokiego kręgu czytelników, włącza go do grona licznych świątobliwych kapłanów i biskupów, którzy przyczynili się do tego, że proces sekularyzacji, czyniący ogromne duchowe spustoszenia na zachodzie Europy, Polskę dotknął najpóźniej. Dzisiaj, gdy rozgrywa się batalia nie tylko o duszę Polski i Europy, ale o duszę świata, warto powrócić do środków sprawdzonych w dziejach Kościoła, do modlitwy o przedziwnej skuteczności, „cudownej w swej prostocie i głębi” – do różańca.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.