Wszelkimi możliwymi sposobami starał się ustrzec społeczeństwo polskie przed płytką, szablonową pobożnością. Poprzez swe wydawnictwa dążył do tego, aby wiara ludu opierała się na zdrowej doktrynie katolickiej, a postępowanie było zgodne z zasadami moralności chrześcijańskiej Różaniec, 3/2009
„Starać się będę tak to pismo wydawać,
aby mogli je czytać wszyscy, którzy
w dotychczasowym dziennikarstwie całkiem
byli zaniedbani, a którzy teraz najbardziej
potrzebują światła i nauki”.
Słów tych nie napisał żaden ambitny dziennikarz, ale kapłan, który ponad sto lat temu odkrył w słowie drukowanym skuteczne narzędzie ewangelizacji – ks. Ignacy Kłopotowski. Według niego prasa katolicka – „ten nowoczesny kaznodzieja” – to wielka pomoc w duszpasterstwie. Często powtarzał za biskupem mogunckim W. Kettelerem: „Gdyby św. Paweł żył dzisiaj, byłby dziennikarzem”.
By odrodzić polską religijność
Jego pisma adresowane były do szerokiego kręgu czytelników, głównie z najniższych warstw społecznych, o niskim poziomie wiedzy religijnej, których wiara była narażona na wpływ prądów wolnomyślicielskich, laickich. Ks. Kłopotowski doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że stan polskiego katolicyzmu – mimo pewnego ożywienia kultu maryjnego – jest niezadowalający. Widział spory rozdźwięk między wiarą a postępowaniem, powierzchowność i ckliwość w praktykach religijnych.
Gdy przedstawiciele polskiej inteligencji, pisarze i publicyści – m.in. Stanisław Brzozowski, Cecylia Plater-Zyberkówna, a nawet Henryk Sienkiewicz – poddawali surowej ocenie ludowy katolicyzm końca XIX i początku XX wieku, stanowisko ks. Kłopotowskiego wobec niedostatków tradycyjnej religijności było raczej odpowiedzią duszpasterza, któremu wierność ewangelicznym zasadom nie pozwalała „złamać zgniecionej trzciny ani dogasić tlącego knota” (por. Mt 12, 20).
Wszelkimi możliwymi sposobami starał się ustrzec społeczeństwo polskie przed płytką, szablonową pobożnością. Poprzez swe wydawnictwa dążył do tego, aby wiara ludu opierała się na zdrowej doktrynie katolickiej, a postępowanie było zgodne z zasadami moralności chrześcijańskiej. W swoim programie odrodzenia polskiej religijności kładł nacisk na liturgię, zwłaszcza Mszę świętą, życie sakramentalne, odnowę duchową katolickich rodzin, kształtowanie sumień młodzieży.
To nie płytka dewocja
Pismem o wybitnie formacyjnym charakterze było „Kółko Różańcowe”, poprzez które chciał ożywić i pogłębić kult Najświętszej Maryi Panny. Na jego łamach zamieszczał artykuły, których treść była bardzo daleka od płytkiej dewocji, ks. Kłopotowski bowiem przez swoje pismo realizował plan solidnej odnowy duchowej. Wyjaśniając zasady odmawiania różańca, przypominał, że modlitwa ta nie może ograniczać się do mechanicznego powtarzania „zdrowasiek”, ale dzięki rozważaniom tajemnic ma pogłębiać w nas miłość ku Bogu i ludziom.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.