Gdybym dzisiaj spotkał św. Pawła

Podczas Roku św. Pawła dokonało się wiele dobrego. Można mieć nadzieję, że dla większości chrześcijan bardziej widoczna stała się prawda, że św. Paweł jest drugą po Jezusie Chrystusie osobą, której zawdzięczamy kształt naszej wiary i skuteczność jej głoszenia. Różaniec, 6/2009



– 19 czerwca 2009 r. rozpoczyna się Rok Kapłaństwa, ogłoszony przez Ojca Świętego Benedykta XVI. Co – według Księdza Profesora – powiedziałby współczesnemu kapłanowi św. Paweł?

– Rok Kapłaństwa to inicjatywa prawdziwie bezcenna. Zwróćmy uwagę, że zaczyna się on w Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. Chodzi zatem o kształtowanie serc kapłańskich i serc osób konsekrowanych na wzór Serca Zbawiciela: „Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według Serca Twego”.

Benedykt XVI nawiązuje do tradycyjnej katolickiej pobożności, której korzenie sięgają Ewangelii i nauczania apostolskiego, a która przez wieki rozwijała się i znajduje wyraz w czci Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jest to model, który ma ożywiać i ukierunkowywać przeżywanie Roku Kapłaństwa. Dla kapłana i osób konsekrowanych podstawowe odniesienie stanowi Wieczernik i Eucharystia. Trzeba zatem szukać w Piśmie Świętym i w wielowiekowej Tradycji Kościoła wszystkiego, co rzuca światło na Eucharystię i sakrament kapłaństwa, a także na ich nierozdzielny związek i jedność.

Bardzo pomocne w tym, co dotyczy tajemnicy Eucharystii i jej życiodajnych owoców, jest nauczanie św. Pawła. Pod tym względem jego duchowe inspiracje są naprawdę cudowne, ponieważ wyraźnie i przekonująco ukazuje on liczne więzi między ukrzyżowaniem i śmiercią Jezusa a Jego zmartwychwstaniem i Eucharystią.

W Eucharystii, jak pisze św. Jan, Jezus „do końca nas umiłował” (por. J 13, 1), św. Paweł zaś wytrwale wyjaśnia tę tajemnicę. Właściwe przeżywanie Roku Kapłaństwa będzie więc oznaczało głębokie przeżywanie Eucharystii – jej trzech zasadniczych wymiarów: rzeczywistej obecności Pana Jezusa, Jego ofiary ponawianej w sposób bezkrwawy oraz uczty, czyli Eucharystii jako pokarmu wierzących. Dobre przeżywanie Roku Kapłaństwa powinno oznaczać jak największe uwrażliwienie na to, co w Eucharystii najważniejsze, na jej wymiar ofiarniczy, na świadomość obecności Jezusa, a także na fakt, że Eucharystia i kapłaństwo winny budować jedność z Bogiem oraz solidarną jedność między ludźmi.

A co św. Paweł powiedziałby współczesnemu kapłanowi? Myślę, że to, co wyraził w Liście do Galatów. Kiedy zastanawiał się nad własnym życiem i dostrzegał w nim nieodgadnione drogi Boga, napisał: „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2, 20). I to jest ów wzniosły ideał, do którego powinien dążyć każdy kapłan i każda osoba konsekrowana! Nie ma w tym pychy ani przechwalania się, lecz radość ze zjednoczenia z Chrystusem, możliwa przede wszystkim dzięki Eucharystii.

A nie byłoby Eucharystii bez kapłaństwa. Zatem główną dewizą Roku Kapłaństwa jest zachęta skierowana do kapłanów, by poznali swoją godność i uznali, że przez posługę, którą sprawują, pomagają innym przeżywać Chrystusa najgłębiej jak to dla człowieka możliwe. Sprawiając Jego sakramentalną obecność, prowadzą siebie i wiernych do pełnego zjednoczenia z Nim.




«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...