Spotkanie z Jezusem i ludźmi w Eucharystii

Proponuję dokonać istotnej zmiany w przeżywaniu świętych tajemnic eucharystycznych i w Hostii dostrzec żywą obecność Jezusa, a zgromadzenie eucharystyczne przeżywać w kluczu osobowego spotkania z Nim – w Nim zaś z każdym istniejącym człowiekiem. Głos Karmelu 4/2009



Miłość karmelitanki z Ragusy do Jezusa-Hostii przybiera formę autentycznej ekstazy. Zapomina o całym świecie, o sobie, wychodzi ku Niemu, by tęsknić za Jego bliskością. „Jakże ta Hostia jest mi droga! Porusza wszystkie włókna mojego biednego serca. Moje oczy Ją kontemplują, oślepione Jej widokiem, i nigdy się nie męczą. Adoruję Ją w duchu albo trwam nieruchomo ze wzrokiem utkwionym w Jezusa. Podczas Najświętszej Ofiary, szczególnie przy rozdawaniu Komunii świętej, szukam Go oczyma, chciałabym do siebie przyciągnąć, chciałabym, aby wszystkie Hostie były dla mnie. Piję oczyma jak z wezbranej rzeki niewinności”.

Język, którym posługuje się bł. Kandyda, przypomina najbardziej żarliwe wyznania miłosne osób zakochanych. W ten sposób doświadczenie odkrycia, że Hostia jest Osobą, wiąże się z tym, co stanowi główny nurt mistyki karmelitańskiej – mianowicie z przeżywaniem oblubieńczej fascynacji Jezusem i dążeniem do miłosnego zespolenia się z Nim. Dokonuje się to podczas momentu przyjmowania Komunii świętej.

„Moje ogromne pragnienie łączę z Jego pragnieniem, z pragnieniem Jego miłości. Wszak raczył zniżyć się w swoim Bóstwie do człowieka, szuka go, chce go poślubić, zjednoczył się z nim w ludzkiej naturze. Dla niego został w Eucharystii. […] Jezus jest wszystkim. Przyjmując Boską Hostię, czuję się szczęśliwa, ponieważ zostało mi dane wszystko! Posiadam Wszystko. Pewnej nocy obudziłam się ogarnięta słodyczą, jak ktoś zbudzony pocałunkiem ukochanego. Moja dusza wyrywała się do Jezusa i rozszerzała na myśl o bliskiej Komunii świętej. W oczekiwaniu na Pana chciała się ogołocić ze wszystkiego, co Nim nie jest”.

Czytając te żarliwe słowa, czujemy się przynagleni do krytycznej refleksji na temat naszego przeżywania relacji z Jezusem-Eucharystią. Dużo w tej relacji można zmienić, by stała się osobowym, miłosnym spotkaniem, a nie formalnym, rytualnym obrzędem.

Bł. Kandyda poprzez głębokie zjednoczenie z Jezusem-Hostią otworzyła się też na dar współczucia wobec innych, zaczęła patrzeć na drugich oczyma samego Boga. Eucharystia stała się więc dla niej najlepszą szkołą miłości bliźniego, odkrywania tajemnicy osobowej natury każdego człowieka.

„Ty nauczyłeś mnie zawsze współczuć, zawsze usprawiedliwiać, o Jezu; a nie tylko przed innymi, ale [z delikatnością, której nie umiem wyrazić] w głębi mojej myśli i duszy”.

Sądzę, że warto zapoznać się z tekstami eucharystycznej mistyczki z sycylijskiej Ragusy i uczyć się od niej miłosnej fascynacji Jezusem-Hostią.

*****

Propozycja lektury:

Jerzy W. Gogola OCD, Mistycy i mistyka Karmelu (rozdział o bł. Kandydzie), Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 2007.
J. Immakulata Adamska OCD, W zadziwieniu Eucharystią (j.w.), Borne Sulinowo 2004.
J. Immakulata Adamska OCD, Ku pełni wolności i miłości. Rzecz o bł. Marii Kandydzie od Eucharystii, karmelitance z Ragusy, Flos Carmeli, Poznań 2008.


<

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...