Rozwój idei obrony praw dziecka oraz działalność organizacji na rzecz małoletnich ofiar przestępstw uwrażliwiających na kwestie związane z krzywdzeniem dzieci oraz potrzebę podmiotowego traktowania osoby małoletniej w postępowaniu procesowym wywołał społeczne zainteresowanie problemem przemocy wobec dzieci. Wychowawca, 4/2008
Jednocześnie ważnym rozwiązaniem jest możliwość „przesłuchiwania” dziecka bez obecności rodziców (zwłaszcza w sytuacjach, gdy sprawcą jest osoba najbliższa oraz w celu uniknięcia ewentualnego zniekształcania „zeznań” dziecka pod wpływem obserwowanych u rodzica emocji na przykład płaczu czy złości matki).
Troska społeczna o kształtowanie świadomości wiktymologiczno–prawnej (o prawach ofiary przestępstw i instytucjach pomocowych) wśród dzieci i młodzieży przynosi dobre rezultaty. Coraz częściej zdarza się, że ofiary tego typu przestępstw rozumieją, że zostały skrzywdzone i że nie jest to sytuacja normalna. Coraz częściej także same zgłaszają o tym, mówiąc wprost czy pośrednio szukając pomocy. Potrafią wyszukać sposób na wypowiedzenie tego, że jest im źle, na zwrócenie uwagi osób dorosłych, że zostały skrzywdzone. Alarmują policję, dzwonią na telefony zaufania, korzystają z internetowych form pomocy psychologicznej etc.
Bywa także, że problem przemocy czy wykorzystania seksualnego dziecka wychodzi na jaw w szkole czy przedszkolu. Duże znaczenie w odkrywaniu problemu i odzyskiwaniu zachwianego poczucia bezpieczeństwa ma zatem właściwa postawa pedagogów przedszkolnych i szkolnych oraz wychowawców i nauczycieli, którzy skonfrontowani z problemem skrzywdzenia dziecka powinni zadbać o to, aby nie przyczynić się do powtórnego zranienia go. Z nieprawidłową reakcją okazaną przez osobę, której ofiara po raz pierwszy opowie o traumatycznych przeżyciach, związane jest zagrożenie dalszego trwania w sytuacji przemocowej przez ofiarę, jeśli poczuje się zdradzona, wyszydzona czy zbagatelizowana.
Aby postawy wychowawców nie przyczyniały się do powtórnego skrzywdzenia dziecka i swego rodzaju zamknięcia się go w sytuacji przemocowej, trzeba unikać reakcji negatywnych. Mogą to być na przykład:
– Reakcje przyzwalające zachowaniom sprawcy – istnieje wciąż silne przekonanie społeczne, że ofiara takich przestępstw jak gwałt, molestowanie seksualne czy przemoc domowa sama jest sobie winna zaistniałej sytuacji; dodatkowo, kiedy sprawcą jest osoba postrzegana w społeczeństwie jako autorytet, ktoś o silnej pozycji społecznej czy też jako osoba życzliwa, sympatyczna, istnieje duże prawdopodobieństwo, że taki obraz społeczny uruchomi w osobie, przed którą odkryta została prawda mechanizmy zniekształcające odbiór faktów (na przykład „efekt halo” – osobie, którą postrzega się jako miłą, przystojną, automatycznie „dopisuje” się szereg pozytywnych cech związanych z charakterem i osobowością);
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.