Zazdrość jest tak poważną słabością i tak groźną postawą, że jest ona zaliczana do grzechów głównych. Postawa zazdrości „oznacza smutek doznawany z powodu dobra drugiego człowieka i nadmierne pragnienie przywłaszczenia go sobie” (KKK, 2539). Przewodnik Katolicki, 24 luty 2008
Zazdrość jest zwykle konsekwencją pierwszych trzech grzechów głównych, gdyż bezpośrednio wiąże się z pychą, chciwością i nieczystością. Pyszałek usiłuje wmówić sobie to, że jest kimś nieomylnym i doskonałym, jednak w rzeczywistości przeżywa wiele kompleksów i w chorobliwy sposób zazdrości tym, którzy są od niego dojrzalsi i szczęśliwsi. Pyszałek zazdrości zwłaszcza tym, którzy mają większe niż on znaczenie, wyższe niż on wykształcenie czy większe osiągnięcia w pracy zawodowej.
Również człowiek chciwy łatwo ulega zazdrości, gdyż chciwiec to ktoś, dla kogo ważniejsze jest to, co posiada niż to, kim jest. Człowiek chciwy zazdrości nie tylko pieniędzy i dóbr materialnych, ale także dóbr duchowych, których mu brakuje i za którymi tęskni jego serce. Taki człowiek zazdrości zwłaszcza tego, że inni ludzie potrafią kochać i cieszyć się przyjaciółmi bardziej niż pieniędzmi.
Zazdrość wiąże się ponadto z nieczystością, gdyż człowiek nieczysty nie potrafi kochać i dlatego usiłuje posługiwać się osobami dla zaspokojenia swoich popędów i potrzeb. Taki człowiek traktuje innych ludzi jak rzeczy i zamiast ich kochać - chce stać się ich właścicielem.
Najczęstszym powodem zazdrości jest zazdrość o dobra materialne. Prowadzi ona do zawiści nie tylko między ludźmi w kręgu rodziny czy znajomych, ale też w relacjach między narodami. Większość wojen ma podłoże walki o dobra materialne.
Zazdrość pojawia się także wtedy, gdy ktoś porównuje siebie z innymi ludźmi, zwłaszcza z tymi, którzy mają jakieś upragnione przez niego dobro: urodę, młodość, zdrowie, zdolności i talenty. Człowiek dojrzały nie porównuje się z innymi ludźmi, gdyż wie, że jest kimś niepowtarzalnym i że jest odpowiedzialny za rozwijanie własnych talentów, które otrzymał od Boga. Gdy mimo wszystko pojawi się u takiego człowieka odruch porównywania się z innymi ludźmi, to ma on odwagę natychmiast sobie o tym powiedzieć. Wtedy emocjonalny odruch zazdrości nie staje się grzechem i nie przekłada się na działanie, czyli nie prowadzi do zawiści ani do wyrządzania komuś krzywdy.
Zazdrość okazuje się szczególnie groźna i niszcząca wtedy, gdy pojawia się w relacji mężczyzna – kobieta, zwłaszcza w kontekście napięć na tle seksualnym (por. Ga 5, 20). Związek kobiety i mężczyzny w każdej epoce „był zagrożony niezgodą, duchem panowania, niewiernością, zazdrością i konfliktami, które mogą prowadzić aż do nienawiści” (KKK, 1606).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.