Dzieci dzieciom i światu

Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci istnieje w 110 krajach świata i od 165 lat wspiera rówieśników z krajów misyjnych codzienną modlitwą, ofiarą oraz wyrzeczeniami. Nie spoczywa na laurach, tylko dalej rozwija się dynamicznie zarówno w Europie, jak i w Ameryce Południowej, a także w Afryce i Azji. Przewodnik Katolicki, 1 czerwca 2008



Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci istnieje w 110 krajach świata i od 165 lat wspiera rówieśników z krajów misyjnych codzienną modlitwą, ofiarą oraz wyrzeczeniami. Nie spoczywa na laurach, tylko dalej rozwija się dynamicznie zarówno w Europie, jak i w Ameryce Południowej, a także w Afryce i Azji.



Wszystkiemu winien biskup z Francji


Okazuje się, że czasem pewne decyzje polityczne w sposób niezamierzony wpływają korzystnie na rozwój wielkich dzieł. Tak było z Papieskimi Dziełami Misyjnymi Dzieci, których założyciel, żyjący w latach 1785-1844, francuski biskup Karol de Forbin-Janson, właśnie z tych powodów musiał opuścić swoją diecezję w Nancy i wyjechać do Stanów Zjednoczonych, gdzie pracował jako misjonarz.

Wkrótce potem rozpoczął starania o wyjazd do Chin, plany te pozostały niestety niezrealizowane. Nie zmieniło to jednak jego wrażliwości i otwartości na potrzeby głodujących i przedwcześnie umierających dzieci w krajach Trzeciego Świata. Biskup Karol de Forbin-Janson nie mógł pogodzić się z tym, że dzieci umierają z głodu, na ulicach oraz bez jakiejkolwiek duchowej opieki, slatego szukał innego rozwiązania tego ważnego problemu.

W 1842 roku rozpoczął rozmowy z Pauliną Jaricot, założycielką Dzieła Rozkrzewiania Wiary, po których zwrócił się z szerokim apelem do dzieci, aby aktywnie włączyły się w ratowanie swoich rówieśników z krajów misyjnych. Owocem tego apelu stała się - powstała rok później - dziecięca sekcja Rozkrzewiania Wiary, która z kolei zapoczątkowała Święte Dziecięctwo, nazwane później Dziełem Świętego Dziecięctwa Misyjnego, a dziś znane jako Papieskie Dzieła Misyjne Dzieci. Mali chrześcijanie poprzez swoją systematyczną codzienną modlitwę oraz symboliczny cotygodniowy grosz zobowiązywali się do niesienia pomocy swoim rówieśnikom w krajach misyjnych. Dzięki temu zaistniało w Kościele nowe stowarzyszenie najmłodszych mające wymiar światowy. Jedną z pierwszych jego członkiń została wspomniana Paulina Jaricot, której tzw. system dziesiątkowy, stosowany w Dziele Rozkrzewiania Wiary, został w PDMD zastąpiony dwunastkami. System ten przyjęto również z uwagi na fakt, że patronem Dzieła jest Dzieciątko Jezus.



Gigantyczna międzynarodowa armia Jezusa


,p>Struktura Dzieła Świętego Dziecięctwa oparta była na systemie dwunastkowym, nawiązującym do 12 lat Dzieciątka Jezus, które obrano za patrona. Dwunastki te, nazwane oddziałami, łączyły się w kolejne dwunastki, które stanowiły dywizję. Każda seria miała swojego lidera zwanego zelatorem. Nad całością czuwał dyrektor. Dziś tym seriom i dywizjom odpowiadają po prostu grupy PDMD. Ta niezwykła, potężna i pokojowa Jezusowa armia dzieci z pewnością przyczynia się w sposób szczególny do zwycięstwa Królestwa Bożego w świecie.

Początki PDMD nie były jednak takie łatwe, bowiem dorośli do inicjatywy biskupa Karola de Forbin-Jansona podchodzili z dużą rezerwą. Jakby nie dowierzali w siłę dziecięcych możliwości.

„Parvulus natus est nobis” – „Dziecię nam się narodziło”, powiedzą później o Misyjnym Dziele Dzieci obecni na Soborze Watykańskim I biskupi z Chin, Indii oraz Japonii. W siłę wiary dziecięcej niezwykle wierzył Pius XI, kiedy bowiem w swej encyklice „Rerum Ecclesiae” w sposób wzruszający zaapelował na rzecz apostolstwa misyjnego, na pierwszym miejscu zwrócił się właśnie do najmłodszych w przekonaniu – „czyż Pan może odmówić czegoś niewinnym dzieciom?”.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...