Szansa i wyzwanie

Czy we współczesnym, liberalnym świecie dialog międzyreligijny może być praktyczną realizacją przykazania miłości Boga i bliźniego? Posłaniec, 11/2009



We współczesnych dokumentach Magisterium Kościoła jest on jednak wciąż przywoływany, chociażby we wspomnianej deklaracji Dominus Iesus. Kongregacja stwierdza, że formułę: Poza Kościołem nie ma zbawienia należy rozumieć w sensie następującym: Dla tych, którzy nie są w sposób formalny i widzialny członkami Kościoła, “Chrystusowe zbawienie dostępne jest mocą łaski, która, choć ma tajemniczy związek z Kościołem, nie wprowadza ich do niego formalnie, ale oświeca ich w sposób odpowiedni do ich sytuacji wewnętrznej i środowiskowej.

Łaska ta pochodzi od Chrystusa, jest owocem Jego ofiary i zostaje udzielana przez Ducha Świętego”. Ma ona związek z Kościołem, który“swój początek bierze wedle planu Ojca z posłania Syna i posłania Ducha Świętego”
(Dominus Jesus, 20). Zawartą w tym aksjomacie prawdę wiary katolickiej II Sobór Watykański wyraził w nauczaniu o Kościele jako powszechnym sakramencie zbawienia (Lumen gentium, 48). Ponieważ Kościół jako mistyczne Ciało Chrystusa, którego Głową jest On sam, jest zawsze w tajemniczy sposób złączony z Jezusem Chrystusem Zbawicielem i podporządkowany Mu jako Głowie, w planie Bożym ma nieodzowny związek ze zbawieniem każdego człowieka (Dominus Iesus, 20).

Ubogacające wyzwanie

Trzecia istotna kwestia dotyczy rozumienia roli religii niechrześcijańskich w Bożym planie zbawienia. Czy Bóg może się nimi posługiwać w udzielaniu swojej łaski innym wyznawcom? Czy powstały one z woli i ustanowienia Bożego, czyli z Bożego prawa (de iure)? Czy raczej powstały jako wynik naturalnego dążenia człowieka do Boga, a zatem nie istnieją de iure (z prawa), ale de facto?

Tu rozbieżność stanowisk jest bardzo duża. Za uznaniem religii nie-chrześcijańskich jako istniejących de iure, czyli z woli i ustanowienia Bożego, opowiadają się nie tylko teologowie tzw. opcji pluralistycznej, która odrzuca jedyność i powszechność zbawczą Jezusa Chrystusa i Kościoła, ale także niektórzy teologowie tzw. opcji inkluzywistycznej, którzy te dwie zasadnicze prawdy wiary przyjmują. Nauczanie Magisterium Kościoła jest jednak odmienne.

W deklaracji Dominus Jesus Kongregacja Nauki Wiary przeciwstawia się uznaniu pluralizmu religijnego jako istniejącego de iure (czyli jako zasadę) (por. Dominus Iesus, 4). Nie oznacza to wcale zanegowania wszelkich pozytywnych wartości istniejących w tych religiach. W deklaracji czytamy: Z pewnością, różne tradycje religijne zawierają i ofiarują elementy religijności, które pochodzą od Boga i stanowią część tego, co“Duch Święty działa w sercach ludzi i w dziejach narodów, w kulturach i w religiach” (Dominus Iesus, 21).

Pomimo związanego z nim niebezpieczeństwa relatywizmu dialog międzyreligijny jest dużą szansą dla Kościoła i dla świata, ale także wyzwaniem dla jego uczestników. Jest też szansą, ponieważ ubogaca. Pierwszym zadaniem dialogu jest bowiem wzajemne poznanie się – poznanie partnera dialogu oraz bogactwa jego religii. Takie spotkanie może ubogacić. Ale dialog jest jednocześnie wyzwaniem skierowanym do mojej wiary. Partner dialogu zadaje bowiem pytania: Co jest istotą twojej wiary? Czy na pewno musisz wierzyć we wszystko? A może możesz z czegoś zrezygnować, by nasze poglądy były bardziej zbieżne?

Kiedyś kard. Carlo M. Martini porównał uczestników dialogu międzyreligijnego do ewangelicznej przypowieści o talentach, która kończy się słowami: Każdemu, kto ma, będzie dodane; a temu, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma (Łk 19, 26). Ten wybitny hierarcha Kościoła katolickiego chciał przez to powiedzieć, że dialog międzyreligijny ubogaca tych jego uczestników, którzy mają silną tożsamość religijną.

Dla osób nie posiadających ugruntowanej wiary religijnej dialog, zwłaszcza ten prowadzony na poziomie teologicznym, może mieć charakter destrukcyjny. Istotą jego nie jest bowiem szukanie wspólnego mianownika dla wielu religii, z jednoczesną rezygnacją z tego, co stanowi istotę i odmienność danej wiary. Istotą dialogu jest szukanie śladów Boga działającego także w innych religiach.



Ks. Zbigniew Kubacki – jezuita, dr hab. teologii, dziekan Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie. Formację zakonną odbył w Krakowie, Warszawie i Paryżu.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...