Sobór Watykański II, wbrew obiegowym opiniom, zaakcentował i wydobył na światło dzienne te z wątków przedsoborowego nauczania katolickiego, które były już w nim obecne. Vaticanum II nie zakwestionowało żadnego z elementów Tradycji Kościoła. Wzrastanie, 5/2009
Także w budzącym wiele nieporozumień twierdzeniu soboru o muzułmanach "oddających cześć jedynemu Bogu" trudno widzieć jakieś zerwanie z dawniejszą doktryną Kościoła. Podobne, a nawet jeszcze dalej idące sformułowania możemy znaleźć w pismach papieża św. Grzegorza VII, a także w Katechizmie św. Piusa X.
Odnośnie Żydów deklaracja "Nostra aetate" również nie odkryła niczego nowego, nauczając, że "to, co popełniono podczas Jego (Chrystusa) męki, nie może być przypisane ani wszystkim bez różnicy Żydom wówczas żyjącym, ani Żydom dzisiejszym". Wszak jest to powtórzenie tezy św. Tomasza z Akwinu.
Katechizm św. Piusa V (powstały na krótko po Soborze Trydenckim) idzie jeszcze dalej, w łagodzeniu odpowiedzialności Żydów za bogobójstwo, gdyż naucza, iż wina złych chrześcijan jest "w tym w przypadku większa niż Żydów. Oni bowiem, według świadectwa Apostoła, «nie ukrzyżowaliby Pana chwały» (1 Kor 2, 8), gdyby Go poznali. My przeciwnie, wyznajemy, że Go znamy. Gdy więc zapieramy się Go przez nasze uczynki, podnosimy na Niego w jakiś sposób nasze zbrodnicze ręce".
Wielkim nieszczęściem i tragedią posoborowej rzeczywistości był fakt, iż wbrew jasno wyrażonym intencjom ojców Soboru i posoborowych papieży udało się mass mediom i progresywistycznie nastawionym teologom stworzyć w powszechnej świadomości obraz Vaticanum II, jako doktrynalnej rewolucji.
W imię rzekomego "ducha Soboru" zaczęto więc usprawiedliwiać i głosić najprzeróżniejsze błędy i herezje, których nijak nie można znaleźć w jego dokumentach. Tym sposobem w świadomości wielu katolików zaszczepiono obraz Soboru rewolucyjnego, zrywającego z przedsoborowym dziedzictwem Kościoła.
Sobór tak, wypaczenia nie!
Posoborowi papieże w osobach Pawła VI, a zwłaszcza Jana Pawła II niezmiennie bronili nauczania ostatniego Soboru, podkreślając, iż w każdym swym elemencie jest on zgodny z przedsoborową doktryną katolicką, a jednocześnie ganiąc fałszywego "ducha Soboru".
Paweł VI i Jan Paweł II konsekwentnie głosili więc prawdy wiary i moralności odnośnie Jezusa Chrystusa jako jedynego pośrednika i Zbawiciela; Kościoła katolickiego, który został założony przez samego Boga i jedynie w którym jest pełnia środków zbawienia, prawdy i łask duchowych; konieczności misji skierowanych do niechrześcijan; istnienia wiecznego piekła i osobowego szatana; ofiarnego charakteru Mszy świętej i realnej obecności Pana Jezusa w Eucharystii; dostępności służebnego kapłaństwa jedynie dla mężczyzn.
Oprócz ponownego ukazania tych prawd, Paweł VI i Jan Paweł II otwarcie też piętnowali błędy im przeciwne w postaci indyferentyzmu i pluralizmu religijnego, etyki sytuacyjnej, teologii wyzwolenia, laicyzmu politycznego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.