Orędzie biskupów greckokatolickich z okazji 60. rocznicy wysiedleń ludności łemkowskiej i ukraińskiej Tygodnik Powszechny, 6 maja 2007
Zważywszy, jak wielkie emocje wzbudzają nadal wysiedlenia sprzed lat, a także wiązane często z tą sprawą wydarzenia na Wołyniu w 1943 r., na spełnienie tych oczekiwań wypadnie zapewne poczekać. Z pewnością intencją grekokatolickich hierachów nie jest jednak rozpoczynanie licytacji wzajemnych krzywd, przeciwnie – w ostatnich latach rola grekokatolickich duchownych w budowaniu dobrych polsko-ukraińskich stosunków jest nie do przecenienia. Znawczyni spraw ukraińskich Bogumiła Berdychowska jako przykład podaje zachowanie zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego kard. Lubomyra Huzara podczas kryzysu związanego z odbudową cmentarza Orląt Lwowskich w 2002 r., kiedy to wydał on uspokajający list pasterski, a także podczas 60. rocznicy tragicznych wydarzeń na Wołyniu, kiedy wziął udział w uroczystych obchodach. „To był niezwykły gest, bo mógł tam przecież nie jechać. Zostawić to jako sprawę między katolikami a prawosławnymi. Wielu ludzi odebrało jego obecność jako gest dobrej woli" – mówi „Tygodnikowi" Berdychowska. Jej zdaniem, to znaki, że hierarchowie grekokatoliccy chcą – na ile to możliwe – włączyć się w dzieło budowania dobrych stosunków polsko-ukraińskich. – O tym, jakie to ważne, ciągle za mało mówimy – podkreśla Berdychowska.
W uspokajającym duchu należy też czytać list grekokatolickich hierarachów. Ich orędzie ma pokazywać, że o przeszłości można mówić spokojnie, a o przyszłości – z nadzieją. Otwarcie Cmentarza Orląt poprzedzało wiele lat nieporozumień i napięcia, a jednak nie tylko udało się do odbudowy doprowadzić, ale otwarcie nekropolii nastąpiło w jednym z najlepszych momentów w stosunkach polsko-ukraińskich. Być może zatem na odpowiedź na swój list grekokatoliccy biskupi będą musieli jeszcze poczekać, ale nie znaczy to, że za jakiś czas nie będzie ona właśnie taka, jak oczekują.
Już teraz zrobiono kolejny, bardzo ważny krok – 27 kwietnia w Warszawie prezydenci Polski i Ukrainy, Lech Kaczyński i Wiktor Juszczenko wydali wspólną deklarację uznającą Akcję „Wisła" za sprzeczną z prawami człowieka i oddającą hołd jej ofiarom, a w odprawionym w kaplicy Pałacu Prezydenckiego nabożeństwie ekumenicznym w intencji ofiar wszystkich konfliktów polsko-ukraińskich wzięli udział hierarchowie rzymsko- i greckokatoliccy oraz prawosławni z Polski i Ukrainy. O ofiarach 1947 roku pamiętano również podczas liturgii św. Jana Chryzostoma, sprawowanej przez biskupów greckokatolickich w Przemyślu w chwili zamknięcia tego numeru „TP".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.