Mieszkańcom Rzymu Wielkanoc, czyli Pasqua, kojarzy się z ciastem w kształcie gołębia, jajkiem z czekolady lub wyjazdem z przyjaciółmi za miasto. W grę wchodzi także rodzinne spotkanie pod Koloseum. Magazyn Familia, 4/2009
Wielki Piątek to czas na rachunek sumienia. Do konfesjonału w lewej nawie Bazyliki Świętego Piotra ustawiają się penitenci. Tylko w pierwszym roku swojego pontyfikatu papież Benedykt XVI nie zasiadł w konfesjonale, w kolejnych latach postanowił jednak podtrzymać tradycję udzielenia spowiedzi dziesięciu osobom wszystkich stanów.
„Papież spowiadający wiernych to widok, który we współczesnym Kościele nie jest czymś niezwykłym” – niejednokrotnie mówił do mikrofonów Radia Watykańskiego archiprezbiter Bazyliki Świętego Piotra, arcybiskup Angelo Comastri.
Włoskie zwyczaje
W Rzymie nie jest praktykowane święcenie pokarmów. Tradycję tę podtrzymuje się jedynie w małych wioskach w południowych regionach Włoch. Jeśli jednak polski pielgrzym, turysta albo emigrant chce spożyć święcone pokarmy, może przyjść do polskiej parafii przy kościele Świętego Stanisława w Rzymie, przy ulicy delle Boteghe Oscure, lub do kościoła Matki Bożej Nieustającej Pomocy przy ulicy Merulana, a tam polscy duszpasterze poświęcą przyniesione koszyczki.
Na Watykanie nie praktykuje się porannej Mszy rezurekcyjnej, natomiast całą uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego świętuje się w sobotnią noc. Wtedy to trzydniową ciszę przerywa bicie dzwonu, który oznajmia wiernym radosną nowinę o Zmartwychwstaniu Chrystusa. W niedzielny poranek papież kończy Eucharystię błogosławieństwem Urbi et Orbi (‘Miastu i Światu’), a następnie udaje się do swojej rezydencji w Castel Gandolfo na poniedziałkowy odpoczynek.
Świąteczny piknik
Włoskie przysłowie powiada: Natale con i tuoi, Pasqua con chi vuoi – ‘Boże Narodzenie spędzaj z rodziną, Wielkanoc z kim chcesz’. Dlatego Wielkanoc to dla wielu rzymian okazja do świątecznego wyjazdu. Z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, na stronach internetowych i w katalogach biur podróży, pojawiają się oferty wielkanocnych wakacji. Jedni wybierają ciepłe kraje, inni świąteczny pobyt w górach.
Rzymianie, którzy spędzają święta w mieście, przygotowują piknikowe koszyki. Świąteczny poniedziałek zwany jest Pasquetta – ‘Wielkanocką’ – lub Lunedì dell’Angelo – ‘Poniedziałkiem Anioła’, co upamiętnia obwieszczenie Zmartwychwstania, czyli spotkanie anioła z niewiastami. Włosi spędzają ten dzień jak nakazuje tradycja, czyli na pikniku. Wielu udaje się nad jezioro Albano u podnóża papieskiej rezydencji w Castel Gandolfo, po wcześniejszym uroczystym Aniele Pańskim z papieżem.
Polscy emigranci i turyści zabierają ze sobą różne akcesoria do polewania wodą, by sprawić swoim wybrankom polskiego śmigusa-dyngusa – ku zdziwieniu włoskich przyjaciół. Lany poniedziałek bowiem to wyłącznie polski zwyczaj, ale sprawdza się także za granicą…
Autorka jest dziennikarką akredytowaną przy Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Analiza mechanizmów powstawania lęku prowadzi do odkrycia sposobów działania pokusy.
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.